NAUCZYCIEL NA MEDAL Liderzy etapu wojewódzkiego [ZDJĘCIA]
Monika Burzak
W Zespole Szkół im. Stefana Żeromskiego w Darłowie już od 25 lat. Zaczynała pani, gdy w budynku mieściła się tylko Szkoła Podstawowa. Historia, wiedza o społeczeństwie i wiedza o kulturze. To właśnie tych przedmiotów pani naucza i to od tak dawna. W dodatku nie ma pani dość. Jak to jest?
Muszę przyznać, że uczy mi się w tej szkole bardzo dobrze. Z tym, że - jak wszyscy doskonale wiemy - dziś najwięcej jest papierologii, którą niestety nauczyciele muszą wypełniać. Jednak, wiadomo że na naukę zawsze trzeba znaleźć miejsce . Muszę zaznaczyć, że przez te wszystkie lata pracy zauważyłam, jak bardzo zmieniły się czasy i młodzież uczęszczająca do szkoły. W zasadzie jednak wszystko chyba jest dobrze, bo potrafię się dogadać i nie mam z tym problemów. Z jednej strony jest to wyzwanie i taka trochę walka o przetrwanie. To wszystko wynika z tego, że uczę w liceum, szkole zawodowej i technikum. Trzeba się cały czas przestawiać, żeby dotrzeć od jednych do drugich. Jednak jeszcze mi się to wszystko udaje.
a A jak to jest z dodatkowymi przedmiotami. Wiem, że w jakiś sposób godzi pani jeszcze zajęcia z maturzystami. To jest nie lada wyczyn przy tym trybie pracy.
Tak to prawda. Prowadzę jeszcze dodatkowe zajęcia z historii dla maturzystów. Właściwie to cały czas są jakieś nowe dodatkowe lekcje, które prowadzę. Teraz akurat razem z koleżanką przygotowujemy akademię z okazji 11 listopada. Mamy teraz codziennie próby.
a Czy wybór właśnie tej pracy wynikał z pani pasji?
Fakt jest taki, że na początku nie byłam pewna co mam ze sobą zrobić. W związku z tym, że zawsze lubiłam historię , to stwierdziłam, że spróbuję swoich sił na tym kierunku i potem zrobiłam politologię. Udało się i cieszę się z tego, bo to jest to, co chciałam jednak robić.