Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Największa kulinarna produkcja Szczecina

Redakcja
Gdyby w gastronomii przyznawano Oscary, sieć Exotic Restaurants Szczecin zgarnęłaby wszystkie. Pięć restauracji, każda z inną historią i obsadą, każda z unikatowym smakiem.

Spielberg by tego nie wymyślił. Nic dziwnego, że stołują się tu najlepsi.

Japonia, Chiny, Tajlandia i Indie. Cztery tematy w pięciu kulinarnych odsłonach. Ujmują od wejścia, angażują zmysły, niekiedy uzależniają. Eleganckie wnętrza i wyszukane menu sprawiają, że goście mogą poczuć się tu jak w świątyni egzotycznych smaków. Niektórzy bywają w tych restauracjach dwa razy dziennie, pięć dni w tygodniu. Na liście stałych bywalców są też takie nazwiska jak: Więckiewicz, Pszoniak, Siwiec, Kwieciński, Brzozowski, Bedorf czy Sawka.

Sieć, choć lokalna, chętnie jest polecana w Warszawie i w Berlinie. Nic dziwnego, autentyczność, jakość i konsekwencja nie potrzebują agresywnej reklamy.

#wstęp: Japonia

Laboratorium smaków to hasło, którym można opisać japońską perłę szczecińskiej sieci - Tokyo Sushi&Grill. Wszystko poczynając od zapachu, a kończąc na formie podania odnosi się do tradycyjnych, japońskich receptur i powstaje na oczach gości - prawdziwy sushi bar jest niezmienną atrakcją. Kucharze, jak przystało na dalekowschodnich mistrzów kuchni, koncentrują się na naturalnych smakach poszczególnych składników potraw. Niedawno pod ich noże trafiła szlachetna odmiana łososia, uznana za najlepszą na świecie, a stali goście w ramach poszerzenia kolacji wzięli udział w blind teście. I tak wyłoniono nowego łososiowego faworyta, który zajął dumne miejsce w karcie dań. Każdy, kto chciałby dowiedzieć się jak smakuje jedzenie w najlepszych japońskich restauracjach w Europie, tu znajdzie odpowiedź.

Największa kulinarna produkcja Szczecina

#rozwinięcie: Chiny

Stres, wyklucza perfekcję, tak przynajmniej twierdzi Gordon Ramsay, słynny szkocki szef kuchni. I coś w tym musi być, bo poznając chińską część tej opowieści, pierwsze co rzuca się w oczy to atmosfera jaka panuje w niedawno otwartej Shanghai Chinese Restaurant. Niespełna pół roku wystarczyło, by szefowie kuchni, zrekrutowani ze słynnej sieci Mandarin Oriental Group, stali się najlepszymi przyjaciółmi, którzy z pasją kreują kartę dań. Tworzone przez nich potrawy nie tylko zaskakują smakiem, ale i kształtem. Niektóre z ich dań spokojnie mogłoby stanąć na wystawie w pobliskiej galerii sztuki. Nie tylko szefowie kuchni nęcą gości swoimi umiejętnościami. Wizytówką restauracji są też kelnerzy. Profesjonalni, wyszkoleni, władają kilkoma językami i jak nikt wiedzą, na co gość ma ochotę. A to się ceni, bo kultura obsługi gości z elementami psychologii, choć przyjemna, to prawdziwie rzadka. I tak zdradziliśmy następną tajemnicę - dobrą restaurację tworzy cały zgrany zespół, nie jedna osoba stojąca na czele.

Największa kulinarna produkcja Szczecina

#kulminacja: Indie

Punktem kulminacyjnym tej historii musi być akapit o Bollywood Street Food. To projekt Rati Agnihotri, największej gwiazdy bollywoodzkiego kina. Tym samym nadszedł moment, w którym wypada wyjawić, że to siostra Anity Agnihotri i ciocia Mariusza Łuszczewskiego, właścicieli sieci Exotic Restaurants. To właśnie ten lokal jako jeden z nielicznych w Europie odkrywa przed gośćmi smaki południowych Indii. Szef kuchni układając menu, skupił się przede wszystkim na sezonowych smakach, opierających się o regionalne składniki sprowadzane z dalekowschodniego kraju. Po wiele z nich szef kuchni lata osobiście. Karta składa się z kilkunastu odsłon z możliwością delikatnych modyfikacji na życzenie gościa. W końcu chodzi o budowanie długofalowych relacji. Opis dostępnych potraw nie należy do łatwych zadań. W Polsce można by je nazwać wysoko jakościowym fast foodem w eleganckiej odsłonie. Trzeba mieć na uwadze, że w Indiach pojęcie fast foodu jest obce, tam żywność jest bardzo zdrowa. Można więc uznać, że to raj dla wegetarian i wielbicieli pikantnych smaków, choć i mięsożercy się najedzą. Niebywały jest też wystrój, zabierający gości w samo serce planu filmowego. Zdecydowanie, to miejsce łączy w sobie kinowe emocje ze smakiem Indii.

#zwrot akcji: Tajlandia

W życiu każdego przychodzi moment, w którym trzeba podjąć tą niełatwą decyzję - którą restaurację wybrać idąc na spotkanie biznesowe, pierwszą randkę, rodzinną rocznicę lub po prostu relaks z najbliższymi. I tu pojawia się Buddha Thai & Fusion Restaurant, czyli różnorodność smaków zanurzona w pełnej harmonii atmosferze. Zgodnie z nazwą, tu zewsząd na gości patrzy Budda. Przy niskich stolikach delikatnie szumi ściana wodna. Stonowane kolory uspokajają zmysły przygotowując do rozpoczęcia kulinarnego rytuału. Tajskie dania w dużej mierze tworzone są w oparciu o tradycję eleganckiego serwowania oraz przystrajania potraw. Często pierwsze skrzypce grają tu kwiaty. Stąd też potrawy kucharzy Buddha to nie tylko wytwory kulinarnych fantazji, ale również swoiste dzieła sztuki. Świeżość i lekkość smaków, zagwarantują udany czas. Przyjemność może przedłużyć wizyta w Royal Thai Massage, salonie z tradycyjnym tajskim masażem. A po wynikach osiągniętych przez Exotic Restaurants w ostatnich czterech miesiącach widać, że goście lubią przedłużać przyjemność obcowania z egzotycznym światem - sieć w ostatnim czasie odnotowuje rekordowe obroty.

#zakończenie: Indie

Zakończenie tej historii zaskakuje, i to zaskakuje na tyle, że na jego podstawie niedługo powstanie prawdziwy film. Restauracja Bombay, to fenomen na skalę kraju, to podstawa całej sieci. Swoją działalność rozpoczęła ponad dwadzieścia lat temu, kiedy nikt nawet nie śnił o egzotycznych smakach w stoczniowym mieście. Nikt, prócz Anity Agnihotri, która wierzyła, że jej sen o sprowadzeniu tajemniczej kultury Indii do Polski w końcu się ziści. I choć PRL nie zwiastował sukcesu, małymi krokami sprowadzała do swojej nowej ojczyzny to co był jej niezbędne do osiągnięcia sukcesu. A jak wyglądała ta droga? Niebawem zobaczymy to na srebrnym ekranie w najlepszej obsadzie. Tymczasem warto udać się do Bombayu, by poznać przedsmak tej opowieści.

Największa kulinarna produkcja Szczecina

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński