- Obok 43 reprezentacji z całej Polski mamy gości z Niemiec - mówi ks. Dariusz Łokietek, dyrektor Szkół Salezjańskich. - Co ciekawe Niemcy mają uznanie dla naszych stolarzy, do tego stopnia, że potrafią ufundować stypendium dla ucznia, a potem zatrudniać go u siebie.
W poprzednich edycjach konkursu wśród zadań konkursowych było wykonanie ramy do okna, tacy, czy nawet szkatułki.
Tegorocznym zadaniem dla ekip było wykonania niewielkiego taboretu (w Wielkopolsce używa się pojęcia "ryczka"). Rano losowali stanowiska, sprawdzali materiały i rozpoczęły się prace, po południu można było podziwiać efekt końcowy.
- To dość trudne zadanie - mówi Ernest Buchcic z klasy drugiej STS. - Przed konkursem nie ćwiczyłem specjalnie, ale myślę, że dam sobie radę.
Jak się później okazało martwił się niepotrzebnie.
Jury bardzo wnikliwie oceniało efekt końcowy. Jurorzy brali pod uwagę dokładność i estetykę wykonania oraz precyzję. Pierwsze miejsce zdobył Remigiusz Romel z Trzcińca, drugie miejsce Patryk Kaźmierczak z Gorzowa Wielkopolskiego a trzecie Ernest Buchcic ze Szczecina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?