Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mulnik trochę czysty

Hanka Lachowska, 9 listopada 2005 r.
- Teren nabrzeża oraz jakieś 30 metrów od brzegu samego akwenu jest czysty. Daję za to swoją głowę - zapewnia Roman Kuchciński, kierownik robót podwodnych firmy Minex. - Dziewięćdziesiąt procent prac podwodnych wykonałem sam.
- Teren nabrzeża oraz jakieś 30 metrów od brzegu samego akwenu jest czysty. Daję za to swoją głowę - zapewnia Roman Kuchciński, kierownik robót podwodnych firmy Minex. - Dziewięćdziesiąt procent prac podwodnych wykonałem sam. Sławek Ryfczyński
Teren wokół słynnego basenu Mulnik oraz około hektara samego akwenu są już oczyszczone z niewypałów i innych niebezpiecznych przedmiotów. Szwedzi, Niemcy oraz szczecińska spółka Minex są zainteresowani zagospodarowaniem tego terenu.

Ponad pół roku zajęło spółce Budownictwo i Wyburzenia Minex odnalezienie, wyciągnięcie i unieszkodliwienie wszystkich materiałów niebezpiecznych, jakie znajdowały się na 0,5 hektarowym nabrzeżu i kilkadziesiąt metrów od niego w wodzie.

- Mieliśmy zlecenie od miasta na rozebranie starej barki, która leżała w wodzie, rozebraniu zniszczone nabrzeża i wyciągnięciu kilku obiektów niebezpiecznych (min) - mówi Roman Kuchciński, kierownik robót podwodnych z firmy Minex. - Gdy zaczęliśmy pracę okazało się jednak, że na tym terenie znajduje się znacznie min morskich, a nawet bomby głębinowe. W sumie różnych niewybuchów znaleźliśmy kilkanaście. Orientacyjna masa materiału wybuchowego, jakie się w nich znajdował to ponad 6000 kilogramów.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński