Tak wynika z badań, których autorem jest norweski psycholog Tim Brenner z uniwersytetu w Tromso. Miejscowość ta położona jest 300 km za kołem polarnym. Zimą mieszkańcy Tromso nie widzą słońca przez dwa miesiące, za to latem mają go w nadmiarze - przez dwa miesiące nie chowa się ono za horyzont.
Dwa razy w roku - w czerwcu i w grudniu - Brenner prowadził na grupie ochotników testy, które sprawdzały ich sprawność umysłową i zdolność do koncentracji. Badanie powtarzał co kilka lat. Ku jego zdziwieniu wyniki zimowych i letnich sprawdzianów były dość podobne, za wyjątkiem pięciu testów. Wcale nie było tak, jak się spodziewał, że mózg woli lato od zimy.
Wręcz przeciwnie, spośród wspomnianych pięciu testów, których rezultaty były inne w zależności od pory roku, w przypadku czterech, m.in. zdolności zapamiętywania, uczestnicy testu wypadali lepiej w grudniu, niż w czerwcu. Brenner chciałby to wyjaśnić w kolejnych badaniach, ale nie jest pewien, czy osiągnie cel.
- Poprzednio chciałem się dowiedzieć, skąd bierze się depresja zimowa i jak osłabia ona aktywność mózgu, a okazało się, że mróz i ciemność wcale mu osłabia jego sprawności. Ciekawe, czego teraz się dowiem - komentuje zaskoczony badacz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
