Do pożaru doszło wczoraj o godzinie 13.59. Samochód stał pod wiatą. Właścicielka próbowała odpalić silnik. Wtedy doszło do nieoczekiwanego zapalenia instalacji pojazdu w komorze silnika.
- Właściciele próbowali ugasić pożar własnymi siłami - mówi Daniel Kowaliński z Państwowej Straży Pożarnej w Kamieniu Pomorskim. - Używali gaśnicy proszkowej, polewali z wiader wodą.
To ograniczyło rozprzestrzenianie się ognia, ale nie udało się go całkiem ugasić. Wezwano strażaków.
- Nasi ludzie natychmiast podnieśli maskę z nad komory silnika i jednocześnie podawali mgłę wodną z prądownicy szybkiego natarcia - mówi Daniel Kowaliński. - Dzięki temu ogień nie miał żadnych szans i szybko został ugaszony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?