W piatek wygrały spór ze szpitalem w Kamieniu. Wyrok zapadł w sądzie pracy w Świnoujściu. Sprawa dotyczy ponad dwudziestu kobiet.
- Jesteśmy szczęśliwe, bo okazało się, że miałyśmy rację, a zostałyśmy potraktowane jak niepotrzebne graty. Chciałyśmy tylko pracować i służyć pacjentom - powiedziała po ogłoszeniu wyroku Elżbieta Bańkowska, przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek w byłym kamieńskim szpitalu.
Sprawa zwolnień ma związek z przekształceniami w szpitalu. W kwietniu władze powiatu postawiły dotychczasową lecznicę w stan likwidacji. W jego miejsce powstał szpital zarządzany przez prywatną spółkę z Wrocławia. EMC przejęła cesją kontrakt na usługi medyczne od likwidowanej placówki oraz stu dwóch pracowników. Sześćdziesiąt kolejnych osób, głównie ze związków związków zawodowych dostało wypowiedzenia.
- Uznano, że poprzedni szpital został zlikwidowany i mogą nas zwolnić - mówi Bańkowska.
Tymczasem sąd uznał, że szpital nie miał prawa ich zwalniać, bo przejmował wszystkich pracowników na podst. art. 23 kodeksu pracy, czyli z tzw. dobrodziejstwem inwentarza. W międzyczasie cześć zwolnionych pielęgniarek znalazła inna pracę. Pozostałe wniosły sprawę do sądu.
Wyrok jest nieprawomocny. Prawdopodobnie zarządca szpitala odwoła się od niego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?