Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Szczecina nie zgadzają się na podwyżkę za garaże komunalne

mdr
- Dla prezydenta może ta podwyżka nie jest wysoka, ale dla nas, często emerytów i rencistów, to naprawdę duże kwoty - mówi jeden z użytkowników garaży, Stanisław Krawczyk. - Tym bardziej, że wcześniej trzeba było zdobyć pieniądze i to nie małe, na budowę tych garaży.
- Dla prezydenta może ta podwyżka nie jest wysoka, ale dla nas, często emerytów i rencistów, to naprawdę duże kwoty - mówi jeden z użytkowników garaży, Stanisław Krawczyk. - Tym bardziej, że wcześniej trzeba było zdobyć pieniądze i to nie małe, na budowę tych garaży. Marcin Bielecki
Użytkownicy garaży komunalnych w Szczecinie szykują się do protestu. Prezydent zaskoczył ich podwyżkami i to sporymi. Jeśli nie dojdą do porozumienia, być może zaczną blokować miasto.

Z rozpoczęciem nowego roku zaczęło obowiązywać zarządzenie prezydenta dotyczące "zasad gospodarowania komunalnymi garażami". Owe zasady, to po prostu podwyżki. W dużej części dotyczące garaży wybudowanych przez samych garażowiczów i za ich własne pieniądze.

- Dwa lata temu prezydent obiecywał wszem i wobec, że nie podwyższy nam cen gruntu, jako że sami budujemy i do tego zagospodarowujemy leżące odłogiem tereny - mówi Jerzy Pawlik, przewodniczący Rady Osiedla Zawadzkiego - Klonowica. - Ludzie pozapożyczali się, by wybudować garaże. A teraz za teren pod garażami dostali 70 proc. podwyżkę i 100 proc. za teren dojazdowy do garaży.

- Przystawiono ludziom pistolet do głowy - komentuje barwnie sytuację Małgorzata Jacyna-Witt, radna niezależna w radzie miasta. - Garażowicze nie mają gdzie przenieść swoich garaży, nie mają więc żadnego wyboru i muszą płacić. Działanie pana prezydenta jest o tyle dziwna i niezrozumiała, że na rynku nieruchomości opłaty są coraz niższe, a on podnosi ceny.

W ostatni piątek przed nowym rokiem garażowicze skrzyknęli się, by radzić, jak zaprotestować. Zapowiedzieli zbiorowy protest. Padły propozycje blokady miasta. Pod adresem Piotra Krzystka nie szczędzono cierpkich słów.

- Kiedy zbliżały się wybory ogłosił, że odstępuje od podwyżki czynszów za dzierżawę gruntów komunalnych na rok 2011. Mówił, że podejmuje taką decyzję, bo jest trudna sytuacją finansowa i ludzie nie mają pieniędzy. A teraz co, nagle się poprawiło i mamy zbytek pieniędzy? Przecież sytuacja gospodarcza szczecinian jest jeszcze gorsza, a mimo to panu Krzystkowi już to nie przeszkadza.

- Dotąd płaciłem za ziemię podatek w wysokości 50 zł, a teraz mam wyasygnować 85 zł. Miasto nic nie pomogło przy budowie garaży, a teraz ściąga coraz wyższy haracz - komentuje podwyżkę jeden z użytkowników garaży, Stanisław Krawczyk. -

- Też byłem zaskoczony decyzją prezydenta - mówi radny miejski, Piotr Jania. - radni nic mieli wspólnego z tą podwyżką. Rozmawiałem już na ten temat w wiceprezydentem Mariuszem Kądziołką. Być może już w tym tygodniu dojdzie do spotkania miedzy nim i radą osiedla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński