- Nikt do tej pory nie zgłosił zaginięcia - mówi asp. Irena Kornicz z zachodniopomorskiej policji.
Nikt też nie widział gdzie i w jakich okolicznościach mężczyzna wpadł do wody. Świadkowie widzieli go już jak prąd znosił go w kierunku Dworaca Głównego.
Udało mu się na chwilę złapać linę przy nabrzeżu.
- Potem ją puścił i już nie wypłynął na powierzchnię - mówił jeden z wędkarzy.
Dzisiaj wznowiono poszukiwania. Strażacy wykorzystali echosondę, ale nie natrafiono na ślad mężczyzny.
Jutro policjanci z komisariatów mają ponownie sprawdzać, czy były sygnały o zaginięciu mężczyzny. Świadkowie twierdzą, że nie był człowiekiem młodym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?