Tej decyzji mogliśmy się spodziewać. Od kilku dni trwały intensywne negocjacje pomiędzy samym zawodnikiem a władzami klubu. W końcu Grzegorz Matlak i Antoni Ptak doszli do porozumienia. Wiele pomogły też referencje, których udzielił zawodnikowi trener Bohumil Panik. Zdaniem Czecha Matlak to wzór dla młodszych piłkarzy. Lewy obrońca zostaje na kolejny sezon w Pogoni. Chce pomóc portowcom w walce o europejskie puchary.
- Szef Pogoni swoją decyzją o wystawieniu wszystkich piłkarzy na listę transferową chciał wybadać komu tak naprawdę należy na grze w Pogoni. Ci z piłkarzy, którzy do niego zadzwonili i powiedzieli: "szefie, jestem gotów do gry, daj mi szansę" mogą liczyć na kontynuację gry w Szczecinie - twierdzi jedna z osób związanych z Pogonią.
Grzegorz Matlak jest piątym szczecinianinem, który zostaje w Pogoni. Wcześniej Antoni Ptak zadeklarował, że utrzyma miejsca pracy dla najmłodszych piłkarzy z pierwszego zespołu: Piotra Celebana, Cezarego Przewoźniaka, Kamila Grosickiego i Bartosza Fabiniaka.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?