Mateusz Rębecki ze Szczecina po raz czwarty broni mistrzowski pas wagi lekkiej na FEN 28

Trzeba przyznać, że jeszcze przed czasem pandemii ciężko było znaleźć Rębeckiemu mocnych przeciwników. W sobotę Berserker zmierzył się z Brazylijczykiem, Fabiano Silvą. Nie był to godny rywal szczecińskiego zawodnika.

"Chińczyk" rozprawił się z nim po profesorsku, był o wiele szybszy, prawie wszystkie kombinacje ciosów trafiały Silvę i osłabiały z minuty na minutę. W parterze także lepszy był Berserker. Walka zakończyła się już w pierwszej rundzie gdy Rębecki bił w parterze rywala, a ten nie odpowiadał - więc starcie zakończył sędzia.

To czwarta obrona pasa mistrzowskiego FEN w wykonaniu szczecińskiego Berserkera, a zarazem ósma pod rząd wygrana w jego karierze (10 wygranych walk, jedna przegrana).

Po walce Mateusz przyznał, że wciąż chce walczyć w UFC i że wciąż trwają rozmowy z amerykańską organizacją o jego angażu.