51-letni mieszkaniec powiatu kartuzkiego wjechał swoim samochodem ciężarowym do Pyrzyc od strony Lipian. Chcąc przyspieszyć dotarcie do celu podroży, na ul. Lipiańskiej nie bacząc na podwójną linię ciągłą i ograniczenie prędkości wyprzedził inny pojazd. Na swoje nieszczęście jego wyczyny nie uszły uwadze pełniącemu w tym miejscu służbę policjantowi pyrzyckiej drogówki.
Pomiar prędkości wykazał, że kierujący przekroczył dopuszczalną granicę o 17 km/h. Jakby tego było mało, w trakcie jazdy nie używał też pasów bezpieczeństwa. Policjant podsumowując wyczyny kierowcy nałożył na niego mandat karny w wysokości 350 złotych i 9 punktów karnych. Zazwyczaj w takich chwilach pojawiają się ze strony kierowców prośby o mniejszą karę, o pouczenie, o anulowanie chociaż punktów karnych... 51- latek jednak ten "punkt programu" pominął.
Wyciągnął 100 złotowy banknot i włożył go pod teczkę na dokumenty w policyjnym radiowozie twierdząc, że to "na obiad". Policjant nakazał 51 - latkowi zabranie pieniędzy informując go że jego zachowanie nosi znamiona przestępstwa. W odpowiedzi usłyszał jedynie "musimy jakoś żyć". Policjant zabezpieczył pieniądze, zatrzymał kierowcę i doprowadził go jednostki Policji.
Już dwie godziny po sytuacji na drodze, 51 - latek usłyszał od prokuratora zarzut wręczenia korzyści majątkowej policjantowi w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, za co grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna przyznał się do winy jednocześnie odmawiając składania wyjaśnień. Zabezpieczono również jego mienie na poczet przyszłych kar finansowych. Nie uniknął też nałożonego mandatu i 9 punktów karnych za popełnione wykroczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?