Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Husejko prosi o szansę

Marek Rudnicki
Archiwum/Marcin Bielecki
Dzisiaj marszałek zachodniopomorski Władysław Husejko złożył w Sądzie Okręgowym w Koszalinie wniosek o wszczęcie procesu autolustracji.

Stało się to dzisiaj o godz. 12.15. Wniosek został złożony w Sądzie Okręgowym w Koszalinie. Stało się to po tym, jak jego nazwisko jako tajnego współpracownika służby bezpieczeństwa pojawiło się w katalogach Instytutu Pamięci Narodowej.
Podczas sobotniej konferencji prasowej Platformy Obywatelskiej jej nowo wybrany szef, Sebastian Karpiniuk zapewnił, że marszałek udowodni, że nie współpracował z SB.

Prezes IPN opublikował listę samorządowców na podstawie ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990. Z zachowanych dokumentów IPN wynika, że osoba o nazwisku "Władysław Husejko" została zarejestrowana 15 marca 1989 r. pod numerem 27225 przez Wydział II Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Koszalinie do Sprawy Obiektowej o kryptonimie "Zachód N" (wyrejestrowano je 27 grudnia tego samego roku).

Pojawiło się ponownie 5 kwietnia 1989 r. pod numerem 27255 zarejestrowanym przez RUSW w Drawsku Pomorskim w kategorii kandydat na Tajnego Współpracownika. 2 czerwca kategoria ta została zmieniona na TW "Tomek".

Agnieszka Gorczyca, rzecznik szczecińskiego IPN informuje, że aktualnie trwa uzupełniająca kwerenda archiwalna. Prowadzona jest również analiza materiałów operacyjnych byłej Służby Bezpieczeństwa.

- Po zakończeniu czynności prokurator podejmie decyzję, co do dalszego biegu postępowania.

Marszałek konsekwentnie zaprzecza, jakoby był współpracownikiem służby bezpieczeństwa.

- Nie jest mi wiadome ani nie wynika to z zachowanej w IPN dokumentacji osobowej, dlaczego moje nazwisko znalazło się w ewidencji organów operacyjnych służb bezpieczeństwa - twierdzi dodając: - Stanowczo oświadczam, że nigdy nie byłem współpracownikiem organów bezpieczeństwa PRL.

Kilka dni temu marszałek zapowiedział, że odda sprawę do sądu, co też uczynił.
Dodajmy, że pierwszy raz nazwisko marszałka pojawiło się na tzw. liście Bogusława Nizieńskiego, Rzecznika Interesu Publicznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński