"Marsz 1000 Róż dla Maryi" w Szczecinie. Wierni przeszli ulica miasta modląc się o pokój w Polsce i na świecie [ZDJĘCIA]

W marszu "1000 Róż dla Maryi" idą przeważnie mężczyźni - organizatorzy (wspólnota "Wojownicy Maryi") szczególnie ich na to religijne wydarzenie zapraszali. Przyszło ich prawie czterdziestu. Przeważnie młodzi. Ciepło ubrani (rano w Szczecinie było -2 st. C). Wiedzieli, że nie czeka ich lekki spacerek. Mieli przed sobą marsz na prawobrzeże, do Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na os. Słonecznym. A potem powrót z przerwą na modlitwę pod pomnikiem papieża Jana Pawła II na Jasnych Błoniach. Do kościoła przy ul. Św. Jana Bosko powinni dojść około godz. 13.

Rozpoczęli modlitwą pod stojącym przy kościele krzyżem, a potem zwartą grupą ruszyli chodnikiem głośno odmawiając różaniec. Swój pokutno-wynagradzający pochód nazwali marszem "1000 Róż dla Maryi". I rzeczywiście, wielu z nich niosło w rękach białe róże.

- W chwilach zwątpień, upadków i obojętności pragniemy uciekać się do Maryi, do Jej Niepokalanego Serca, by wypraszać łaski dla naszej Ojczyzny i modlić się o pokój, o co prosiła nas Ona w Fatimie” – tłumaczą sens marszu "Wojownicy Maryi". - Bo, żeby dokonać dobrego dzieła trzeba mieć Boży pokój w sercu.

"Wojownicy Maryi" to Maryjna wspólnota męska, która zawiązała się podczas odbywających się cyklicznie, otwartych spotkań formacyjnych dla mężczyzn. Centrum wspólnoty znajduje się w miejscowości Ląd (woj. wielkopolskie) dokładnie w Domu Wyższego Seminarium Duchownego Towarzystwa Salezjańskiego. Opiekunem duchowym wspólnoty "Wojownicy Maryi" jest ks. Dominik Chmielewski SDB. By się stać "Wojownikiem Maryi", trzeba przejść przez formację podczas cyklicznych, organizowanych przez wspólnotę spotkań zarówno ogólnopolskich jak i regionalnych oraz, po uprzedniej weryfikacji, przystąpić do uroczystego zawierzenia tzw. Pasowania Mieczy, które odbywa się raz w roku.