Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małysz - listek figowy Tajnera

Krzysztof Dziedzic
A później było tradycyjnie po polsku: jak jest dobrze, to trzeba coś zrobić, żeby coś spieprzyć - to dość już dobrze znane zdanie wypowiedział swego czasu piłkarski trener Romuald Szukiełowicz.

Tak skomentował sytuacje, kiedy podziękowano mu za pracę w Pogoni, po wywalczeniu ze szczecińskim zespołem awansu do ekstraklasy.
Polskie skoki narciarskie przeżywały ostatnie piękne dni - Adam Małysz został dwukrotnym medalistą olimpijskim. Wychodzi więc na to, że nie ma sensu szukać jakiejś dziury. Ale pewna myśl nie daje mi spokoju. Trener reprezentacji Polski Apoloniusz Tajner to bardzo popularna postać. Jak są sukcesy Małysza, to myśli kibiców zaraz wędrują ku Tajnerowi. To oczywiste, po przecież trener jest utożsamiany z wynikami zawodników. Ale zwykle kojarzy się nie tylko z sukcesami.
Małysz to wybitny skoczek, jednak co z pozostałymi naszymi reprezentantami? To, że nie są wybitni, nikt nie ma pretensji. Ale trudno ich zaliczyć nawet do średniaków. Wojciech Skupień, Robert Mateja, Tomisław Tajner - ich postawa przyniosła nam w tym sezonie wiele rozczarowań. Na ich tle przyzwoicie prezentował się Tomasz Pochwała, ale co to za tło... Dlaczego nie skaczą tak, by byli w okolicach np. 25 miejsca? Do tego nie trzeba być chyba wybitnym zawodnikiem.
To jest pytanie do naszego szkoleniowca. Adam Małysz jest takim listkiem figowym, który zasłania niemoc naszych pozostałych skoczków. Więc jak to w końcu jest - czy Apoloniusz Tajner to dobry szkoleniowiec, czy nie? Skoro wraz z drugim szkoleniowcem i pomagającymi mu profesorem oraz doktorem potrafił sprawić, że Małysz tak świetnie skacze, to czemu choćby trochę nie poprawił umiejętności pozostałych?
Niedawno jeden z dziennikarzy zadało szkoleniowcowi pytanie: no dobrze, jest Małysz i kilku innych, ale co z następnymi, młodszymi? Czy coś z nich będzie? I Tajner ze spokojem odparł, że za rok albo dwa lata będziemy mieli z dzisiejszych 15-latków pociechę. Zabrzmiało jasno: trener Tajner widzi się na stanowisku jeszcze długo. Miejmy nadzieję, że w tym czasie przekonamy się o jego kwalifikacjach.

P.S.: W sumie to nieważne jakim trenerem jest Tajner. Ważne, aby Małysz dobrze skakał...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński