Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magister szuka pracy. Jest lepiej, ale pracy w zawodzie łatwo nie znajdziesz

Maciej Pieczyński
Fot.123RF
Coraz więcej absolwentów szczecińskich uczelni znajduje zatrudnienie, choć nie zawsze w branży związanej ze studiami. Jednak "na kasie" dalej pracuje wielu magistrów.

Na koniec 2013 roku w rejestrach powiatowych urzędów pracy na obszarze województwa zachodniopomorskiego znajdowały się 973 osoby do 27 roku życia, które zakończyły naukę na uczelni wyższej, zarejestrowane w okresie do 12 miesięcy od dnia ukończenia nauki). To o 135 mniej osób niż na koniec 2012 roku. Bezrobotni absolwenci uczelni wyższych to jedynie 0,9 procenta wszystkich bezrobotnych w Zachodniopomorskiem.

Jakub Olas rok temu ukończył filologię rosyjską na Uniwersytecie Szczecińskim. Pracuje jako specjalista ds. relacji z rosyjsko- i ukraińskojęzycznymi klientami biznesowymi jednej z firm. - Pięcioletnie studia filologiczne oprócz samej znajomości języka dały mi także możliwość nawiązania wielu kontaktów z osobami pochodzenia rosyjskiego czy ukraińskiego, dzięki którym szybko przełamałem barierę komunikacji w języku obcym - mówi. - Jestem bardzo zadowolony z mojej obecnej pracy. Tym bardziej, że w pewnym sensie pracuję w wyuczonym zawodzie.

Według znanego mitu, na zasiłku dla bezrobotnych lub przy kasie w supermarkecie często kończą absolwenci studiów humanistycznych. Jednak wśród magistrów szczecińskiej politologii jest wielu znanych polityków czy dziennikarzy.
- Te studia nauczyły mnie wielu umiejętności, potrzebnych na rynku pracy: logicznego myślenia, wyciągania wniosków, radzenia sobie ze stresem - mówi Jakub Gibowski, absolwent politologii, pracownik biura prasowego wojewody zachodniopomorskiego.

Na dzisiejszym rynku pracy trzeba być dynamicznym, otwartym - mówi prof. Jarosław Piątek z Instytutu Politologii i Europeistyki US. - Mitem jest, że studia humanistyczne są wylęgarnią bezrobotnych. Takie kierunki jak politologia uczą otwartości, znajomości języków, innych kultur, mobilności, uniwersalności.

- Jestem zadowolona ze swoich studiów. Szybko po ich ukończeniu znalazłam pracę w zawodzie. Uczę polskiego w szkole - mówi Ania Rawicka, absolwentka polonistyki. Dodaje jednak: - Choć wiem, że wielu moich kolegów czy koleżanek z roku nie miało tyle szczęścia.

Wśród polonistów bez pracy jest Paweł, który po otrzymaniu tytułu magistra pracował przez kilka lat jako przedstawiciel handlowy. Zatrudnienia w swojej dziedzinie nie znalazła też Karolina Bielawska, absolwentka filozofii. - To były fascynujące studia, uczące logicznego myślenia, poszerzające horyzonty - przyznaje. - Ale wolałam otworzyć własny biznes, żeby zarobić więcej, niż jako wykładowca.

- Rzeczywiście, studia humanistyczne uczą elastyczności myślenia, kreatywności, otwartości. Dlatego humaniści są pożądani na wysokich stanowiskach w firmach - mówi Przemysław Wojnarowski, analityk rynku z Instytutu Studiów Regionalnych. - Ale to zapotrzebowanie nie jest tak ogromne, żeby zapewnić ambitną pracę tej wielkiej masie absolwentów studiów humanistycznych. Niestety, kuleje u nas szkolnictwo zawodowe, a wykształcenie wyższe zdewaluowało się. Uczelnie powinny dostosowywać liczbę studentów do możliwości rynku. Niestety, ich władze nie kierują się przyszłością swoich absolwentów, tylko własnym interesem.

Obowiązek monitorowania losów swoich absolwentów na uczelnie nałożyła dopiero nowelizacja ustawy o szkolnictwie wyższym z 2011 roku. Akademickie Biuro Karier Uniwersytetu Szczecińskiego pierwsze badanie w tym zakresie wykonało w roku akademickim 2012/2013. 58 procent badanych (próba liczyła mniej niż 700 osób) znalazło pracę w ciągu 6 miesięcy od ukończenia studiów, głównie w takich branżach jak edukacja, kursy, szkolenia, administracja publiczna, prawo, sprzedaż, księgowość, usługi, hotelarstwo, informatyka, bankowość, ubezpieczenia.

Po zawodówce łatwiej

W województwie zachodniopomorskim największą stopę bezrobocia pod koniec 2013 roku odnotowano wśród osób między 15 a 24 rokiem życia. Było to 34 procent, o 0,7 procenta więcej niż rok wcześniej. Według stanu na koniec pierwszego kwartału 2014 roku, niezależnie od wieku w regionie były 1083 osoby bezrobotne z wyższym wykształceniem (w okresie do 12 miesięcy po ukończeniu nauki). Absolwentów szkół policealnych i średnich zawodowych było 1136. Zdecydowanie mniej bezrobotnych jest wśród osób z wykształceniem średnim ogólnokształcącym (996) i zasadniczym zawodowym (810).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński