Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magda Gessler na otwarciu nowej restauracji w Szczecinie [film, zdjęcia]

Maurycy Machnio
- Chodzi o to, by podejść lekko do tematów ciężkich. Polska kuchnia jest jedną z ciekawszych - mówiła o nowym menu "Czterech talerzy" Magda Gessler.
- Chodzi o to, by podejść lekko do tematów ciężkich. Polska kuchnia jest jedną z ciekawszych - mówiła o nowym menu "Czterech talerzy" Magda Gessler. Andrzej Szkocki
Magda Gessler była gościem podczas otwarcia nowej restauracji w centrum miasta. - Wizyta ma być dla ludzi przeżyciem - estetycznym, muzycznym, smakowym - mówiła popularna restauratorka.

Magda Gessler na otwarciu restaruacji w Szczecinie

"Cztery talerze" Roberta Iłłakowicza i Tadeusza Mullera zaprosiły pierwszych gości na ulicę Kaszubską. Na klientów czekają tu dwa poziomy w środku i ogródek na zewnątrz. Restauracja ma być czynna codziennie w godzinach 11 - 23. Wczoraj, podczas otwarcia, była wypełniona po brzegi. Część obecnych chciała spróbować wykwintnych dań, część przyciągnęła popularna restauratorka - były zdjęcia i autografy.

- Restauracja jest dla mnie powrotem do renesansu. Prawdziwa restauracja, w której traktuje się ludzi nie tylko jako konsumentów, ale jako wydarzenie - mówiła Magda Gessler. - To miejsce, gdzie człowiek nie ma poczucia wyciągania pieniędzy z kieszeni - ma poczucie, że dobrze spędził czas, celebrował go z bliskimi osobami. To normalne na południu Europy, bardzo trudne jeszcze w Polsce, ale coraz częstsze.

Menu restauracji ma się opierać na tradycyjnych produktach regionalnych. Większość jest już zlokalizowana, właściciele wciąż jednak poszukują nowych. Za to, co pojawi się na talerzach w "Czterech talerzach" odpowiada Tadeusz Muller, syn Magdy Gessler, który ma już spore doświadczenie w tworzeniu potraw.

- To wynik jego pobytu w Hiszpanii, gdzie się urodził i mieszkał. Idzie do źródeł prawdy jedzenia, szuka prawdziwych produktów, szanuje je - mówi restauratorka. Co zatem znajdziemy w menu?

- Będą między innymi polskie pierogi, niekoniecznie z klasycznymi farszami, mogą to być i polskie maślaki. Śledź marynowany nie klasycznie, a w owocach, na przykład w czarnej porzeczce, by mu nadać niebanalnego wyglądu i smaku - wymienia Tadeusz Muller. - Będą ciekawe desery, robione na miejscu, na przykład kaszubskie truskawki w occie balsamicznym z bezą w kremie waniliowym. Żurek trochę unowocześniony, barszcz ukraiński w lżejszym wydaniu czy smażone mleko, co jest rzadko spotykane w polskich menu, wreszcie deska polskich serów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński