W połowie marca na treningu doznał skomplikowanej kontuzji barku. By szybko powrócić do treningów i nie tracić nadziei na występ w igrzyskach w Tokio - konieczna była operacja. Rehabilitacja przebiegła ekspresowo, a Bielecki nadgonił pozostałych kadrowiczów.
- Ostatni trening pokazał, że ćwiczę już na takim samym poziomie, co koledzy. Można powiedzieć, że ich doścignąłem. Ale wiem, że muszę teraz głowę odblokować na starcie, by móc pojechać to, co potrafię - mówi. Bielecki jest specjalistą od pierwszej rundy w sprincie drużynowym, a wtedy potrzebuje ogromnej mocy w nogach i rękach, by błyskawicznie rozbujać rower. - Wiem, że trener wkrótce będzie oczekiwał bym wrócił do startu, który prezentowałem przed kontuzją i operacją. I nie boję się tego. Na razie wszystkie gwiazdy na mnie dobrze świecą, bo z różnych względów szkoleniowiec odwołał wyjazd na Puchar Świata do Kolumbii. W Hongkongu też nie byliśmy. Dla mnie to na plus, bo mam więcej czasu, by wrócić do normalności - mówi zawodnik Piasta.
Obecnie kadra torowa jest w Pruszkowie i tam szykuje się do startu w ME w Mińsku (koniec czerwca). To będzie generalny sprawdzian dla torowców przed IO. W składzie jest też Mateusz Miłek z Piasta, ale ma mniejsze szanse na olimpijską nominację.
- Nikt z nas nie zna żadnych przecieków, jak ten olimpijski skład może wyglądać. Trener skłania się do tego, by zabrać do Tokio tylko trzech zawodników. Największe szanse mają więc ci, którzy wcześniej najczęściej rywalizowali w pucharowych zawodach. Czwarty, jeśli pojedzie, to ma być młodszy zawodnik, by poczuł smak igrzysk, ale raczej nie będzie brany pod uwagę do startu. Może moja kontuzja coś zmieniła w podejściu trenera, ale nic o tym nie słyszałem. Jak wyglądają moje szanse? Znak zapytania, ale cieszę się, że tak szybko wróciłem do formy - mówi Maciej Bielecki.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?