Szczecin Europejską Stolicy Kultury. Czy to możliwe? Obecnie trudno odpowiedzieć na to pytanie. Na liczbę wydarzeń, wyróżnień i innych szeroko pojętych sukcesów nie można narzekać. Można za to na uszczuplony budżet dla twórców. Zresztą to się dzieje. Swojej złości nie kryli dyrektorzy największych instytucji kultury w Szczecinie.
“Twórcy muszą tworzyć, a rolą organizatorów jest stworzyć im godne warunki pracy i dać poczucie niezachwianej stabilności zawodowej, zamiast kłaść kłody pod nogi” - mogliśmy przeczytać w liście otwartym do władz miasta. Czy zmiany nadejdą i pieniądze się znajdą? Podobnie jak na pierwsze pytanie, trudno odpowiedzieć. Nie ulega jednak wątpliwości, że kultura wysoka, choć często bagatelizowana, jest nam potrzebna. To podstawa przekazywania dorobku społecznego i tożsamości, ale też nieskończona baza inspiracji.

Dlatego chcielibyśmy Was zachęcić do bliższego przyjrzenia się wydarzeniom, które dzieją się w mieście. Opera na Zamku, właśnie skończyła obchody swojego 65- lecia, a dyrektor Jacek Jekiel szeroko podsumował dla nas ten czas. Równie dużo piszemy o nadchodzącej premierze Teatru Współczesnego w Szczecinie i wcielającej się w Helenę Majdaniec Krystynie Maksymowicz, która obdarzyła swoją bohaterkę ciepłem, ale też pewną aurą poetyckości, przywracając ją pamięci mieszkańców Szczecina.