- 19-letnia mistrzyni Europy, rekordzistka świata. Czy jako sportowiec czujesz się spełniona?
- Jestem bardzo zadowolona z osiąganych rezultatów. Jednak moim marzeniem jest medal olimpijski. Przede mną igrzyska w Atenach w 2004 roku, a w dalszej perspektywie w Pekinie. Chciałabym choć raz stanąć tam na podium.
- Czy przed startami denerwujesz się?
- Teraz już nie, ale to wynika po części z doświadczenia oraz charakteru. Mam wesołe usposobienie i przed zawodami staram się żartami rozładować atmosferę. To pomaga. Jednak im bliżej startu, tym bardziej wyciszam się w sobie. Ostatnie minuty spędzam już samotnie. Poza tym pracuję z psychologiem.
- Rutyna rutyną, ale na podium mistrzostw Europy w Berlinie płakałaś jak bóbr.
- Kto by nie płakał. Mistrzostwo Europy i rekord świata za jednym pociągnięciem. Każdy by się wzruszył.
- Twoje najsłabsze strony to start i nawroty...
- Nigdy nie miałam dobrych reakcji startowych. Oba elementy staram się szlifować na treningach. Drugą część dystansu mam znacznie lepszą. Intensywnie pracuję nad początkową fazą. Na to potrzeba czasu.
- Co robisz oprócz pływania?
- Studiuję dziennie na warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego.
- Jak wygląda twój dzień?
- Wstaję o 5 rano. Od 5.30 do 7.30 trening. Potem zajęcia na uczelni i trening popołudniowy. W międzyczasie półgodzinna gimnastyka. W mieszkaniu jestem po 21.00. Potem jakaś lektura i spanie.
- Ukryta słabość?
- Lubię słodycze i muszę się bardzo pilnować, by nie jeść ich zbyt wiele.
- Ostatnio zmieniłaś wygląd.
- Byłam blondynką, teraz mam więcej ciemnych włosów. Potrzebowałam zmiany. Jednak w styczniu znowu wracam do jaskrawo-białych włosów.
- Jak długo zamierzasz startować?
- Alicja Pęczak startowała z powodzeniem do 30-tego roku życia. Przede mną co najmniej 11 lat pływania i przynajmniej dwie olimpiady.
***
W nadchodzący weekend Otylię Jędrzejczak będzie można zobaczyć na pływalni Laguna w Gryfinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?