Gdyby we wtorek władze Lecha nie ogłosiły dymisji trenera Mariusza Rumaka, to nadal on byłby najdłużej aktualnie pracującym szkoleniowcem w jednym klubie ekstraklasy. I wcale nie byłby to porażający wynik, bo jedynie 2,5 roku. Po kolejnej wpadce w europejskich pucharach stało się jasne, że trener Rumak w Lechu się nie utrzyma. Obecnie liderem, czyli najdłużej pracującym w jednym klubie ekstraklasy, jest Dariusz Wdowczyk, który w Pogoni jest półtora roku.
- Jeżeli sukcesem jest praca przez półtora roku w jednym klubie, to mnie to bawi - przyznał szczerze trener Wdowczyk dla oficjalnej strony klubu. - Pracują ludzie w zawodzie po 20 i więcej lat, jak choćby Ferguson czy Wenger. Nie zastanawiam się nad tym. Ale to świadczy również o tym, że cierpliwość ludzi zarządzających klubami jest mała.
Posadę szkoleniowca Lecha przejął Krzysztof Chrobak. Ostatni raz w ekstraklasie w roli pierwszego trenera pracował w Górniku Łęczna (2006-2008), później był w Zniczu Pruszków, Legionovii Legionowo, czy w Widzewie Łódź - jako asystent. Teraz nazywany jest szkoleniowcem tymczasowym, ale to standardowy zabieg klubów. Jeżeli uda mu się dobrze zacząć, ma szansę pozostać na stanowisku, jeżeli nie - w kolejce już czekają Maciej Skorża czy Waldemar Fornalik.
Pogoń za czasów trenera Wdowczyka wygrała w Poznaniu po kilkunastu latach, a ostatnio tam zremisowała.
- Znamy słabe i mocne punkty Lecha. Podobnie, jak oni znają nas - zaznacza szkoleniowiec Portowców. - Grają u siebie. Pewnie będzie duża presja publiczności, po ostatnich słabszych meczach w pucharach, ale jedziemy tam z dużym optymizmem.
W środku tygodnia Pogoń rozegrała sparing z FC Schwedt, wygrywając 10:1. Niestety, kontuzjami ten mecz okupili Tomasz Lisowski oraz Portugalczyk Bruno. Wygląda więc na to, że linia obrony będzie taka sama, jak w poprzednich spotkaniach. Zmian w wyjściowej jedenastce powinniśmy się spodziewać w pomocy, a być może w ataku. Słabo w sezon weszli Takuya Murayama oraz Mateusz Matras. Nie funkcjonuje też w ataku duet Łukasz Zwoliński - Marcin Robak. Być może trener Wdowczyk będzie chciał ich rozdzielić.
Przypuszczalny skład Portowców:Janukiewicz - Rudol, Golla, Hernani, Lewandowski - Frączczak, Rogalski, Murawski, Kun - Robak, Zwoliński.
Liczba meczu
765 - minut pozostaje bez gola w ekstraklasie Marcin Robak. Oby przełamał się w meczu z Lechem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
