Tomasz P. jechał pociągiem ze Szczecina do Tczewa. W okolicy Reska podszedł do niego funkcjonariusz SOK. Zagroził nałożeniem mandatu i zażądał pieniędzy w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Tomasz P. dał mu 20 zł.
Tomasz P. nie pogodził się z tym, że dał łapówkę. Już w Łobzie powiadomił policjantów. Ci w porozumieniu z Strażą Ochrony Kolei ustalili dane SOK-isty, który mógł wziąć pieniądze.
S. przyznał się do winy. Prokurator żąda dla niego roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata i pięciuset złotych grzywny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?