Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łacina wraca do szkół, będą jej uczyć już w podstawówkach. PRofesor Uniwersytetu Wrocławskiego: "To dla nas szansa"

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Czy młodzi będą wybierać łacinę jako język obcy? Czy będzie na tyle nauczycieli, żeby uczyć?
Czy młodzi będą wybierać łacinę jako język obcy? Czy będzie na tyle nauczycieli, żeby uczyć? Andrzej Banaś/archiwum Polska Press, zdjęcie ilustracyjne
Już od klasy VII szkoły podstawowej, a potem także w szkołach ponadpodstawowych: liceach ogólnokształcących i technikach, język łaciński będzie mógł być nauczany jako drugi język obcy.

W poniedziałek (6 lutego 2023 r.) minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podpisał projekt zmieniający rozporządzenie w sprawie języka łacińskiego. Dzięki niemu, łacina w szkołach otrzymała status taki, jaki mają języki obce nowożytne, czyli drugiego języka obcego do wyboru. Uczniowie nie będą już musieli wybierać tylko spośród języków obcych nowożytnych. To powrót do rozwiązania, które już funkcjonowało w systemie edukacji. Dotychczasowy przedmiot "Język łaciński i kultura antyczna" pozostaje bez zmian.

- Minister usunął barierę prawną, która doprowadziła do delatynizacji polskiego szkolnictwa w ostatnich 30 latach, do zapaści humanistyki polskiej, do powstania cywilizacyjnej przepaści w możliwościach edukacyjnych młodych Polaków w porównaniu do uczniów szkół włoskich, niemieckich czy brytyjskich - komentuję tę zmianę prof. Gościwit Malinowski, filolog klasyczny, hellenista z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Jak dodaje, teraz wszystko w rękach i głowach filologów. Jego zdaniem, chodzi bowiem o to, by pokazać dyrektorom szkół, samorządom, kuratorom, i co najważniejsze - samym rodzicom i uczniom, jakie przewagi w karierze indywidualnej i dobrobycie oraz dobrostanie społeczności może dać nauka łaciny w szkole.

- Warto tłumaczyć, po co się uczyć łaciny w szkole, kiedy przez resztę życia zajmować się będziemy nowymi technologiami i pracą na swoim lub w korporacji. Bo wykształcone na łacinie społeczności stworzyły nam wiek XIX, amerykańską przedsiębiorczość, brytyjski commonwealth, pruską machinę administracyjno-przemyslową, które dają tym narodom przewagi konkurencyjne w XXI wieku - wymienia prof. Malinowski.

Jak tłumaczy, w porównaniu z greką, klasycznym chińskim czy arabskim, język łaciński jest dość ubogi w słowa i banalny gramatycznie. Nie jest też w niczym bardziej logiczny niż turecki czy japoński. A języków romańskich można się zacząć uczyć od włoskiego. Dlaczego zatem łacina okazuje się tak cenna?

- Bo to język formacyjny. Formuje europejską przestrzeń cywilizacyjną od Portugalii po Ukrainę. Formuje wspólne myślenie i wspólny obraz świata. Wspólne kategorie pojmowania i kreowania rzeczywistości. Jedyną wspólną rzeczą w Europie jest łacina. Tylko dzięki niej Portugalczycy nie są Marokańczykami, Grecy - Turkami, a Ukraińcy - Moskalami - dodaje wykładowca Uniwersytetu Wrocławskiego.

Przyznaje jednocześnie, że angielski jest dziś językiem zdecydowanie ważniejszym niż łacina. Jednak angielski został uformowany przez łacinę. Bez łaciny nie można zrozumieć, jak działa angielski.

- Oczywiście, można używać angielskiego bez zrozumienia. Robi to dzisiaj cały świat. Ale jeśli chcemy zrozumieć, jak działa anglosaski świat, to bez łaciny nie załapiemy. Naturalnie, sama łacina to też za mało. Łacina to tylko formacyjno-intelektualne narzędzie. Narzędziem trzeba umieć się posługiwać, nabrać nawyków pracy z narzędziem. A bez łaciny zdarzają się awarie. Świat i jego instytucje ulegają rozformowaniu - opowiada prof. Malinowski.

Uważa, że bez łaciny ulega rozformowaniu naród stworzony w oparciu o łacinę. Zaś polskość realizowała się przez tysiąc lat w dwóch grupach językowcych: słowiańskiej i łacińskiej.

- Bez łaciny polskość wsiąka w słowianofilski russki mir, w pruska maszynę administracyjno-przemysłową albo w grupy rekonstrukcyjne husarzy i szwoleżerów bez umiejętności jazdy konnej i szermierki. Rozporządzenie ministra daje nam szansę na przywrócenie łaciny do szkół. My, filolodzy, mamy wielkie wyobrażenie o naszej wiedzy i formacji intelektualnej. Teraz mamy szansę pokazać, co jesteśmy warci społecznie. Stworzyć i zrealizować plan ponownego sformowania naszego narodowego odcinka cywilizacji europejskiej - apeluje wrocławski filolog klasyczny.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Łacina wraca do szkół, będą jej uczyć już w podstawówkach. PRofesor Uniwersytetu Wrocławskiego: "To dla nas szansa" - Gazeta Wrocławska

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński