Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, okazało się, że rzeczywiście wzdłuż ulicy wędrował sobie łabędź.
- Zapewne poczuł przedsmak nadchodzącej wiosny i postanowił wybrać się "do miasta" na spacer - mówi żartobliwie Joanna Wojtach, rzeczniczka Straży Miejskiej w Szczecinie. - Strażnicy niestety nie wykazali zrozumienia dla tego królewskiego ptaka i zmuszeni byli przerwać mu tę wędrówkę po przydworcowej jezdni. Łabędź okazał się bardzo zdyscyplinowany: nie był agresywny, nie stawiał oporu, grzecznie zajął miejsce w przedziale pasażerskim 2 klasy w radiowozie Straży Miejskiej.
Na miejsce wezwano też łowczego miejskiego, który ocenił stan łabędzia jako dobry i niewymagający interwencji weterynaryjnej. Razem ze strażnikami przewieźli ptaka nad kanał Zielony przy ulicy Heyki.
- Tam został zwrócony naturze i oczekującej na powrót partnera pięknej łabędzicy - podsumowuje rzeczniczka.
Łabędzie na krajowej "6". Eskortowała je policja i WOPR [zdjęcia]
Niecodzienna interwencja. Łabędź błądził po Moście Pionierów...
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Będą zmiany zasad w noszeniu maseczek?