Kuracjusz płaci więcej

- Nie zapłacimy dodatkowych pieniędzy za pobyt w Świnoujściu. Tak jak my, nie zgodziło się na to jeszcze kilkanaście osób - mówi pani Elżbieta z Lędzin na Śląsku, która przyjechała do Świnoujścia z mężem. Razem musieliby wyłożyć dodatkowo ponad 80 zł. - Przed przyjazdem tutaj dostaliśmy skierowanie, w którym nie było mowy o dodatkowych kosztach. Przecież prawo nie działa wstecz. Nie się teraz martwi Narodowy Fundusz Zdrowia, co z tym zrobić.

Najbardziej podrożał pobyt w pokojach o najwyższym standardzie. Za dzień pobytu w jednoosobowym pokoju z węzłem sanitarnym kuracjusz musiał płacić do tej pory od 16,90 zł do 23,30 zł. Obecnie trzeba zapłacić nawet 27 zł, w zależności od okresu w roku jaki wybierzemy. Wyższe stawki obowiązują od 1 maja do 30 września.

Nieco mniejszą opłatę trzeba wnieść za miejsce w pokoju dwuosobowym z własną łazienką, bo od 13,5 zł do 18,5 zł, czyli średnio o dwa złote drożej niż było. Najtańszy jest pobyt w pokoju wieloosobowym z łazienką, kosztuje od 8,5 zł do 10 zł.

Minister zdrowia ustalił też, że częściową opłatę za pobyt w sanatorium pacjent musi wnieść pierwszego dnia po przyjeździe. Ustalono jednak więcej możliwości w staraniu się o zwrot części kwoty za niewykorzystany pobyt.

- Do starania się o zwrot kosztów upoważnia choroba kuracjusza, która uniemożliwia mu kontynuowanie pobytu oraz przyczyny niezależne od pacjenta, jak choroba lub śmierć członka rodziny - tłumaczy pracownik biura prasowego NFZ.

Zmiany dotyczą również skierowań. Jeżeli skierowanie na leczenie uzdrowiskowe straci roczną ważność powinno zostać odesłane do lekarza, który je wystawił. Ten powinien je zweryfikować i zaktualizować. Potem do lekarza lub ubezpieczonego należy ponowne przesłanie skierowania do oddziału wojewódzkiego NFZ z adnotacją na kopercie: "Skierowanie na leczenie uzdrowiskowe - weryfikacja".