Budynek przy ulicy Tańskiego w Kluczewie, gdzie przed laty mieściło się kino, ma nowego właściciela. Ten jakiś czas temu zaczął obiekt modernizować, ale remontu nie dokończył. Teraz poniósł straty, które sięgnąć mogą nawet 100 tys. zł. W czwartkowy wieczór nieustalony sprawca podpalił dach budynku. Spłonęło ocieplenie stropu, stopiła się pokrywająca dach papa. Zadymienie zostało zauważone około godziny 19. Na miejsce zjechało 15 strażaków. Do 5 nad ranem zmagali się z pożarem.
- Trudność polegała na tym, że dach jest z płyt betonowych, a paliło się ocieplenie stropu, wykonane z poprodukcyjnych ścinków po pampersach - mówi Sławomir Łagonda, zastępca komendanta straży pożarnej w Stargardzie. - Ten materiał znajdował się między dachem a stropem i żeby do niego dotrzeć, trzeba było robić otwory w tych betonowych płytach i zalewać je wodą. Braliśmy dobre młoty, sagany i kuliśmy płyty.
Ogień spowodował, że przegrzała się i odeszła pokrywająca dach papa. Pożar na szczęście nie zagrażał innym budynkom ani ludziom. Budynek był pilnowany przez stróża, który akurat wyjechał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?