Do tego impreza odbędzie się w środku tygodnia - w środę i czwartek.
- Musieliśmy podpisać zobowiązanie, że nie ujawnimy żadnych informacji, jakie usłyszeliśmy - mówi Jędrzej Wijas, radny SLD. - Dwa z zaprezentowanych trzech zespołów zagranicznych znam. Nie powalają na kolana. Wielokrotnie koncertowali już w Polsce. Grają do dziś, choć największym wydarzeniem były w latach 90-tych.
Do tej pory miasto przedstawiało wizję fantastycznej imprezy, która rozsławi Szczecin. Organizator - firma Promotor związana z radiem Eska miała ściągnąć gwiazdę. Mówiło się o nazwiskach ze światowej czołówki. Do tego zobowiązała się podpisać umowy z TVP2 oraz telewizją niemiecką, które zapewnią odpowiednią reklamę Szczecin Rock Festiwalowi. Dzisiaj wiadomo już, że gwiazdy nie będzie, nie ma także umów z telewizjami.
- Dowiedzieliśmy się, że najpierw Promotor musi mieć potwierdzenie finansowania - dodaje Jędrzej Wijas.
A to oznacza, że miasto musi wyłożyć 1,6 mln złotych jak chce mieć festiwal.
- Warto wydać te pieniądze - twierdzi Urszula Pańka, radna Platformy Obywatelskiej - Nazwy zespołów nic mi nie mówiły, bo się na takiej muzyce nie znam, ale wierzę, że przyciągną tłumy. Lepszy byłby wprawdzie weekend, ale to czas kiedy wakacje ma młodzież i studenci, mogą się bawić w środku tygodnia.
Radni opozycji boją się, że ściągnięcie 15 tysięcy widzów na Pogodno w środku tygodnia na pewno nie spodoba się mieszkańcom, którzy rano muszą iść do pracy.
- Efekt promocyjny, jaki mieliśmy na względzie - będzie zajawkowy. Uważam, że w tym roku trzeba dać sobie spokój z festiwalem. Możemy pomyśleć o takiej imprezie za rok i już teraz do niej się przygotowywać - mówi Wijas.
Decyzja miasta ma być znana do końca tygodnia. Podejmie ją prezydent Szczecina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?