Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KSW: Roman Szymański z hołdem dla zmarłego trenera. ZDJĘCIA, WIDEO

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Roman Szymański z trudem powstrzymywał łzy po swojej walce.
Roman Szymański z trudem powstrzymywał łzy po swojej walce. KSW Foto
Podczas gali mieszanych sztuk walki - KSW 71 przekonujące zwycięstwo odniósł Roman Szymański. Przez lata trenował i wychowywał go szczeciński trener Mariusz Linke. Szkoleniowiec zmarł kilkanaście dni temu, a Szymański po walce oddał wzruszający hołd swojemu trenerowi.

Szymański to świetny zawodnik i już od ładnych kilku lat walczy dla KSW. Wcześniej bronił barw federacji FEN, ale nie rozstał się z nią w najlepszych relacjach. Roman Szymański nie boi się wyzwań, walczył już (choć przegrywał) z rewelacyjnymi Salahdine Parnasse czy Marianem Ziółkowskim, a teraz krok po kroku zmierza do walki mistrzowskiej.

Zanim to nastąpi, Szymański walczył podczas gali KSW 71 z Valeriu Mirceą. Polak zdominował rywala w pierwszej rundzie i obił go na tyle, że przeciwnik nie wyszedł do drugiej rundy. Po walce Szymański był mocno wzruszony. Obecnie trenuje w klubie Czerwony Smok Poznań, ale przez długie lata był wychowankiem trenera Mariusza Linkego i klubu Linke Gold Team.

Po walce zrezygnowano z tradycyjnej rozmowy z uczestnikami pojedynku, tylko wyemitowano krótki film poświęcony właśnie trenerowi Linkemu. Sam Szymański także zabrał głos i razem z publicznością w stylu samego szkoleniowca upamiętnił postać tego wybitnego człowieka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński