- Część zdarzeń uległa przedawnieniu. W pozostałych przypadkach brak znamion i dowodów na przestępstwo - powiedziała prok. Małgorzata Wojciechowicz z prokuratury w Szczecinie.
Śledztwo trwało rok. Dotyczy zdarzeń z lat 90-tych. Przesłuchano 120 świadków, w tym wychowanków księdza. Kilku z nich twierdziło, że ksiądz ich wykorzystywał, a władze kościelne przez lata ukrywały sprawę. Postanowienie o umorzeniu jest nieprawomocne.
Sprawę księdza bada jeszcze komisja kościelna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?