W czwartek Marcin Robak wybiegł na pierwszy trening w tym tygodniu.
- Na razie minęło parę dni od urazu ścięgna Achillesa oraz kostki, więc trudno, by zagoiło się to do końca. Chciałem jednak wyjść dziś na trening i zobaczyć, jak będzie przy kopaniu piłki. Jest w miarę w porządku - powiedział Robak. Obok Robaka w zajęciach brali udział również Radosław Janukiewicz (choć nie ćwiczył na sto procent), czy Jakub Bąk, który nie zagrał ostatnio z Zawiszą. Wygląda na to, że wszyscy będą mogli wystąpić w Poznaniu. Słabsza postawa Pogoni w ostatnich spotkaniach nie wpłynęła na atmosferę w szatni czy podczas zajęć. Piłkarze mają sporo zabawy przy treningu, dużo śmiechu, ale kiedy trzeba pracują aż miło.
- Te trzy porażki nas mocno dotknęły, bo nie tak wyobrażaliśmy sobie tę rundę finałową - zaznacza Marcin Robak. - Mimo wszystko nie powinno to zaburzać naszej dobrej atmosfery w zespole. Mamy trzy bardzo istotne spotkania dla nas oraz kibiców i chcemy wypaść w nich jak najlepiej. Na pewno Lech ma świadomość tego, że jeszcze w tym sezonie z nami nie wygrał, choć z drugiej strony będzie na fali, bo w Poznaniu odniósł osiem kolejnych zwycięstw - zaznacza szczeciński snajper. Pominął go w powołaniach na spotkanie z Litwą, selekcjoner Adam Nawałka.
- Rozmawiałem z trenerem Nawałką osobiście. Ma do dyspozycji wielu graczy i w końcu musi postawić raz na jednych, raz na drugich - podkreśla Robak. - To, że teraz kogoś nie ma, nie znaczy, że nie będzie go w kadrze na mecze eliminacji do mistrzostw Europy. Nie przejąłem się tym zbytnio, wyzwala to jeszcze większą motywację, by strzelać gole - zakończył Robak.
Początek sobotniego meczu w Poznaniu o godz. 15.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?