- Jeden z laureatów plebiscytu mediów na najlepszych piłkarzy 2004 roku w naszym województwie wylosował dla pani kamerę cyfrową. Ale chyba pani ta nagroda bardzo się należała...
- No cóż... Wysłałam ponad 2000 kuponów! Kibice przynosili je do mnie, ja wkładałam je do kopert i słałam do redakcji "Głosu". Chciałabym teraz podziękować wszystkim fanom, którzy pomogli byłym i obecnym piłkarzom Regi-Meridy oraz ich trenerowi w zajęciu wysokich miejsc w plebiscycie.
- No i pomogli bardzo skutecznie, skoro bramkarz Kamil Twarzyński był drugi w IV lidze, a obecnie już wasz piłkarz Wojciech Bonifrowski zwyciężył w V lidze...
- Nie tylko im. Nasz obecny trener, Wojciech Polakowski, zajął jako zawodnik Kotwicy Kołobrzeg piąte miejsce w III lidze, nasz były piłkarz Mariusz Kostur z Gryfa Kamień Pomorski był czwarty w V lidze. Sporo punktów dostali też bracia Łukasz i Marcin Tomaszkiewiczowie z Radovii Radowo Małe.
- Jak często ogląda pani mecze Regi-Merida?
- W tamtym roku mało jeździłam na wyjazdy. W Trzebiatowie to oglądam oczywiście wszystkie. Jestem członkiem stowarzyszenia "Rega-Merida".
- A prywatnie czym pani się zajmuje?
- Pracuję w jednostce wojskowej jak konsultant dowódcy ds. psychoprofilaktyki.
- A jak zaczęło się pani zainteresowanie piłką nożną?
- To mój starszy brat, kibic, mnie "zmuszał" do oglądania spotkań. Przełączał telewizor na programy, gdzie pokazywali mecze. Patrzyłam na nie i... obudziły się we mnie emocje.
- Rega-Merida walczy o utrzymanie się w IV lidze. Uda się jej?
- Na pewno. Patrzyłam na sparingi i byłam pod wielkim wrażeniem. Nowy szkoleniowiec świetnie dogadał się z zawodnikami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?