Koniec Centralnej Ligi Juniorów. Juniorzy Pogoni Szczecin byli blisko podium

Piłka młodzieżowa, podobnie jak seniorska, była zawieszona od połowy marca. Zespoły ledwie rozpoczęły wiosenne granie, a już musiały zaniechać treningów, gier. Młodzi piłkarze rozjechali się do domów (przez kilka tygodni niepełnoletni nie mogli nawet samodzielnie opuszczać mieszkań) i pozostał im jedynie trening indywidualny.

Sytuacja już się poprawia. Seniorzy z lig centralnych wrócą do gry za dwa tygodnie, ale rozgrywki od III ligi w dół zostały zakończone. Podobnie postąpiono z rozgrywkami futsalowców czy ligami młodzieżowymi. Nie ma możliwości, by wszystkich przetestować na obecność koronawirusa. Trzeba liczyć, że powrót nastąpi latem.

Wojewódzkie rozgrywki były w gestii okręgowych związków piłkarskich, ale już o trzech Centralnych Ligach Juniorów decydował PZPN. Decyzja zapadła w ostatnim tygodniu – zakończono wszystkie, ale jedynie w CLJ U18 dokonano klasyfikacji (zgodnie z tabelą po ostatniej kolejce) i przyznano medale. W przypadku CLJ U17 i U15 chłopców oraz CLJ U17 i U15 dziewczynek – rozgrywki anulowano. Ten sam zestaw zespołów ma obowiązywać jesienią.

Kto zyskał, a kto stracił na Pomorzu Zachodnim?

Pewien niedosyt może być w Akademii Pogoni Szczecin. Drużyna juniorów starszych prowadzona przez Piotra Łęczyńskiego zajęła ostatecznie 4. miejsce. Pierwsze miejsce i tytuł Mistrza Polski zdobył Górnik Zabrze, wicemistrzem została Legia Warszawa, a brązowym medalistą – Zagłębie Lubin. Co ciekawe - Górnik miał punkt przewagi nad Legią po 17. kolejkach, dwa nad Zagłębiem i trzy nad Pogonią. Ale to Portowcy wygrali tylko na inaugurację wiosny, pozostałe kluby remisowały. Co ciekawe Legia straciła zwycięstwo w końcówce, a zabrzanie w końcówce je uratowali. Kolejność mogła być więc inna. W bezpośrednich meczach Pogoń wygrała z Legią 4:2, przegrała w Zabrzu 0:1 i w Lubinie 0:7. Górnik zremisował też z Zagłębiem 2:2 i w stolicy 1:1, a Legia u siebie ograła lubinian 4:2.

- Wielokrotnie powtarzaliśmy chłopakom, że każdy mecz jest na wagę złota. Teraz te słowa nabrały szczególnej mocy – ocenił Piotr Łęczyński na serwisu Akademii Pogoni. - Na początku pandemii była nadzieja na wznowienie rozgrywek. Z każdym tygodniem jednak umierała, przygniatana kolejnymi obostrzeniami. Od jakiegoś czasu byliśmy już przygotowani, że do grania nie wrócimy. Mimo wszystko informacja o zakończeniu ligi jest dla nas smutna, bo mieliśmy jeszcze parę spraw do załatwienia na boisku. Generalnie nie mamy poczucia niesprawiedliwości. Trzeba było podjąć jakąś decyzję i przyjmujemy ją ze zrozumieniem.

W CLJ U17 i U15 mieliśmy zespoły Pogoni i FASE Szczecin, które dopiero rozpoczynały rywalizację, więc anulowanie sezonu nikogo nie krzywdzi. Podobnie w rywalizacji dziewcząt, a tam grały drużyny Olimpii Szczecin.