Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt z Adlerem

Anna Starosta, 20 czerwca 2006 r.
Przedstawiciel Adler-Schiffe Zenon Klemczak mówi, że niektórzy taksówkarze próbowali namówić kapitanów statków, żeby namawiali pasażerów do jeżdżenia taksówkami. - Nie mogłem się na to zgodzić. Odmówiłem i może stąd ta cała burza - mówi Zenon Klemczak.
Przedstawiciel Adler-Schiffe Zenon Klemczak mówi, że niektórzy taksówkarze próbowali namówić kapitanów statków, żeby namawiali pasażerów do jeżdżenia taksówkami. - Nie mogłem się na to zgodzić. Odmówiłem i może stąd ta cała burza - mówi Zenon Klemczak. Sławomir Ryfczyński
Taksówkarze twierdzą, że obsługa niemieckich statków wycieczkowych nakłania swoich klientów, aby nie korzystali z ich usług. Przedstawiciel Adler-Schiffe zaprzecza.

Statki cumują przy nabrzeżu Basenu Północnego. Do centrum miasta jest dość spory kawałek. Na pasażerów wysiadających ze statków Adler -Schiffe czekają busy, autobusy i taksówki. Nie wszyscy jednak chcą z nich korzystać. Taksówkarze mówią, że to przez załogi statków, które odradzają im jazdę taksówką mówiąc, że do centrum miasta jest blisko.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński