W zespole mistrza Polski nie jest tak, jak często wygląda to w innych klubach. Siatkarki zagraniczne niekoniecznie z marszu wchodzą do pierwszej szóstki. W Policach występują cztery Serbki. Dwie z nich dołączyły w tym sezonie, jednak tylko jedna może liczyć na regularną grę w pierwszym składzie. Stefana Veljković, środkowa reprezentacji Serbii, spisuje się bardzo dobrze. Jest dynamiczna, ma zdecydowanie najsilniejszy atak ze wszystkich środkowych w drużynie. W polskiej lidze zbiera doświadczenie.
Jej problemem jest tendencja do tzw. "podpalania się", czyli popełniania błędów z powodu emocji, szczególnie w końcówkach. Zaznacza jednak, że wciąż się rozwija.
- W Turcji (tam grała w ubiegłym sezonie Veljković dop.red.) gra dużo dobrych zawodniczek, do grona których ja także się zaliczałam. Jednak w Polsce jest tak, jakby siatkówka i moja gra wskoczyły na wyższy poziom - mówi, dla oficjalnej strony zespołu, Veljković.
W środę Policzanki zagrają z Dynamem Kazań, ubiegłorocznym zwycięzcą Ligi Mistrzyń.
- Kieruję się zasadą stawiania małych kroków - dodaje. - Nikt chyba nie ma wątpliwości, że będzie to trudny mecz. Dynamo ma zawodniczki na najwyższym poziomie. Jednak jeśli zagramy jak zazwyczaj, to uda nam się osiągnąć dobry wynik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?