Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

King Szczecin pewnie wygrał w Łańcucie. Zac Cuthbertson wraca do formy

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Przemysław Żołnierewicz zaczął dobrze punktować w Łańcucie w drugiej połowie.
Przemysław Żołnierewicz zaczął dobrze punktować w Łańcucie w drugiej połowie. Andrzej Szkocki
King Szczecin w pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej Orlen Basket Ligi potwierdził, że potrafi grać na wyjazdach. Odniósł 7. zwycięstwo w sezonie na obcym parkiecie.

Dorobek domowy Kinga jest bardzo mizerny – 2 zwycięstwa i 6 porażek (pięć ostatnich z rzędu), ale sytuację w tabeli ratują mecze wyjazdowe. Tu bilans jest znacznie lepszy – 7 zwycięstw przy 1 porażce.

W Łańcucie tylko w pierwszej kwarcie były emocje. Gracze Sokoła mieli sporo energii, by braki w umiejętnościach nadrabiać walecznością i pomysłowością, gdy jednak rezerwowi Kinga po wejściu na parkiet trafiali, to rywale nie byli w stanie na dłużej utrzymać swojego dobrego rytmu. Przewaga zaczęła systematycznie rosnąć i szybko zrobiło się 19 punktami na korzyść Wilków Morskich.

Sokół walczył o możliwie niską porażkę, a King bez wysiłku utrzymywał bezpieczny dystans. Grał cały czas konsekwentnie: albo podopieczni Arkadiusza Miłoszewskiego rzucali zza łuku, albo z „pomalowanej strefy”. W całym meczu King oddał tylko cztery rzuty z półdystansu. W pierwszej połowie jeden i trafił Filip Matczak, a w drugiej trzy rzuty i wszystkie zostały spudłowane.

Najbardziej aktywnym zawodnikiem w szeregach szczecińskiego zespołu był skrzydłowy Zac Cuthbertson. On też grał najwięcej – blisko 30 minut. W Łańcucie miał 17 punktów, 8 zbiórek i 4 asysty. W poprzednich tygodniach Amerykanin nie grał tak energetycznie i pewny siebie.

Warto podkreślić, że do Łańcuta (najdalszy wyjazd ligowy dla Kinga) wybrała się też kilkuosobowa grupa sympatyków zespołu.

Po stronie Kinga w składzie zabrakło Artura Łabinowicza. Pojawiły się informacje, że skrzydłowy może trafić na wypożyczenie właśnie do ekipy z Łańcuta. W naszym klubie nie ukrywają, że chcą się wkrótce wzmocnić i teraz mogą być dwa wolne miejsca w składzie. Jeszcze w końcówce starego roku z ekipy mistrza odszedł młody obrońca Mateusz Samiec. Trafił na wypożyczenie do pierwszoligowego GKS Tychy.

W następnym meczu King podejmie MKS Dąbrowę Górniczą.

Sokół Łańcut – King Szczecin 74:96
Kwarty: 19:23, 16:21, 16:24, 23:28.
King: Cuthbertson 17 (4x3), Udeze 16, Żołnierewicz 9, Mazurczak 6, Meier 3 – Woodson 15 (5), Nowakowski 13 (3), Matczak 12 (1), Borowski 3 (1), Żmudzki 2.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński