Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy z nadwagą wydają więcej na paliwo

Wojciech Frelichowski
Fot. sxc.hu
Nadmierny wzrost wagi i otyłość wśród kierowców oraz pasażerów ma bezpośredni wpływ na zwiększenie ilości zużywanego paliwa.

Szacuje się, że pół kilograma nadwagi kierowcy lub pasażera we wszystkich jeżdżących samochodach w Stanach Zjednoczonych przekłada się na dodatkowe zużycie ponad 140 milionów litrów benzyny w ciągu roku!

- Nadmierne obciążenie zwiększa zapotrzebowanie samochodu na paliwo - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. - Kierowcy nie mają świadomości, że zależność między obciążeniem auta a ilością spalanego paliwa jest aż tak znacząca. Każdy dodatkowy kilogram bez względu na fakt, czy jest to nadwaga kierowcy lub pasażera czy dodatkowy bagaż, automatycznie wiąże się z dodatkowym zużyciem benzyny.

Jazda obciążonym samochodem może dotyczyć kierowców i ich pasażerów, ale zwykle o "nadwadze" auta decydują zapomniane, niepotrzebnie przewożone w nim przedmioty, np.: książki, kilka butelek płynu do spryskiwaczy czy pozostałości po ostatnim urlopie.

- W aucie, a szczególnie w jego bagażniku warto regularnie robić porządek i usuwać rzeczy, które nie są niezbędne podczas codziennej jazdy - mówią trenerzy Szkoły Jazdy Renault.

Wybierając się w podróż i pakując bagaże do samochodu, warto wiedzieć gdzie je umieścić, aby skutkowało to możliwie jak najmniejszym dodatkowym zużyciem paliwa.

Przy ładunku o masie 100 kg i jeździe z prędkością 60 km/h samochód spali o 5 % więcej paliwa, jeśli bagaż zostanie umieszczony w bagażniku, ale już o 8 % więcej - jeśli znajdzie się w przyczepie i aż 10 % więcej, gdy zostanie umieszczony w bagażniku na dachu! Z kolei jazda z pustym bagażnikiem dachowym nie tylko niepotrzebnie obciąża samochód, ale też pogarsza jego właściwości aerodynamiczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński