28 lutego 2017 r. około godziny 6.30, kierowca renault kangoo podczas wyprzedzania tria zderzył się z motorowerzystą, który zginał na miejscu.
- Nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i niewłaściwe obserwując przedpole jazdy zachował się niezgodnie z przepisami ruchu drogowego - mówi prokurator Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Podczas manewru wyprzedzania tira z naczepą nie zachował należytej i szczególnej ostrożności i uderzył w prawidłowo jadący z naprzeciwka motorower, w wyniku czego kierujący tym pojazdem na skutek wielonarządowych obrażeń wewnętrznych poniósł śmierć na miejscu.
W toku śledztwa biegły z zakresu ruchu drogowego zaopiniował, że przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie podejrzanego, który jadąc samochodem osobowym od strony Gryfina, na prostym odcinku drogi, w warunkach dobrej widoczności, podejmując manewr wyprzedzania, zjechał na lewy pas jezdni przed nadjeżdżający z przeciwka jadący prawidłowo, oświetlony motorower doprowadzając do czołowego zderzenia pojazdów.
Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Grozi mu od 6 miesięcy do lat 8 więzienia.
Zobacz także: Nadmierna pewność siebie i nieczytelne oznakowanie dróg przyczyną wypadków
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?