Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielec, Wawrowski, Kensy, Ostrowski, Stolarczyk, Majdan czyli Portowcy w narodowej kadrze

Adnrzej Szkocki
W latach 70. etatowym reprezentantem Polski był Henryk Wawrowski.- Najbardziej wspominam trzy mecze. Oczywiście debiut, gdy wygraliśmyz Kanadą 2:0. Poza tym, pamiętam mecz eliminacji do mistrzostwświata w Chorzowie, gdy pokonaliśmy Holandię 4:1 oraz porażkę 1:3 zNRD w finale igrzysk olimpijskich.
W latach 70. etatowym reprezentantem Polski był Henryk Wawrowski.- Najbardziej wspominam trzy mecze. Oczywiście debiut, gdy wygraliśmyz Kanadą 2:0. Poza tym, pamiętam mecz eliminacji do mistrzostwświata w Chorzowie, gdy pokonaliśmy Holandię 4:1 oraz porażkę 1:3 zNRD w finale igrzysk olimpijskich. Adnrzej Szkocki
Jako pierwsi podsumowaliśmy wszystkie występy piłkarzy Pogoni w reprezentacji Polski. Granatowo-bordowi zagrali w kadrze łącznie 113 razy. Pierwszym był urodzony w Rumunii napastnik - Marian Kielec.

Unikalne zestawienie powstało dzięki pomocy szczecińskiego statystyka Artura Szefera, który od wielu lat zbiera i porządkuje piłkarskie liczby i fakty. W naszym podsumowaniu bierzemy pod uwagę jedynie występy piłkarzy powołanych z Pogoni. Dlatego też nie znajdziecie w nim m.in. aktualnych kadrowiczów Piotra Celebana i Kamila Grosickiego. Wychowankowie Pogoni zagrali
bowiem w kadrze narodowej już jako zawodnicy innych klubów.

Pierwszy z Rumunii

Jedną z ważniejszych dat w historii szczecińskiego klubu jest 11 października 1962 roku. Właśnie wtedy w reprezentacji Polski zadebiutował pierwszy piłkarz Pogoni Szczecin, Marian Kielec. 20-letni napastnik zagrał 45 minut w meczu z Marokiem i był to jego ostatni występ
w reprezentacji Polski. Ciekawostką jest natomiast fakt, że pierwszy "pogoniarski"
reprezentant Polski przyszedł na świat w rumuńskiej miejscowości Campulung Moldovenesc.
Obecnie mieszka w Kanadzie.

10 sierpnia 1973 roku w amerykańskim San Francisco reprezentacja Polski grała ze Stanami Zjednoczonymi. Gola w tym spotkaniu zdobył Zenon Kasztelan. Dzięki temu trafieniu popularny "Jojo" stał się pierwszym w historii Portowcem, który trafił w kadrze. Kasztelan zagrał w reprezentacji sześć razy, a obecnie jest konserwatorem w Zachodniopomorskim Uniwersytecie
Technologicznym.

Pamięć o przegranym finale

W latach 70. etatowym reprezentantem Polski był Henryk Wawrowski. Jako piłkarz Pogoni rozegrał przez 4 lata 25 spotkań z orzełkiem na piersi. Będąc piłkarzem Pogoni zdobył też w 1976 roku srebrny medal olimpijski.

- Najbardziej wspominam trzy mecze - mówi Wawrowski. - Oczywiście debiut, gdy wygraliśmy
z Kanadą 2:0. Poza tym, pamiętam mecz eliminacji do mistrzostw świata w Chorzowie, gdy pokonaliśmy Holandię 4:1 oraz porażkę 1:3 z NRD w finale igrzysk olimpijskich.

Wawrowski obecnie pracuje jako koordynator ds. szkolenia w futsalowej Pogoni ' 04 Szczecin. Jest też wiceprezesem Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej. Reprezentację, w której grał, wspomina z sentymentem.

- Myślę, że była to kadra, w której było znacznie więcej indywidualności, niż obecnie - mówi 25-krotny reprezentant kraju. - Prezentowaliśmy wyższy poziom, mieliśmy naprawdę mocny zespół.

Wawrowski zagrał też w 1976 roku dwóch spotkaniach przeciwko Brazylii, które Polska wygrała 2:0 i 3:0. Po latach Polski Związek Piłki Nożnej uznał, że przeciwnikiem była reprezentacja złożona z amatorów i mecze zakwalifikował jako nieoficjalne.

Wysyp kadrowiczów

W latach 80. Portowcy odnosili największe sukcesy. Nie może zatem dziwić, że w tym okresie Pogoń oddawała do reprezentacji całkiem pokaźną grupę zawodników. Przez 4 lata przez kadrę narodową przewinęło się aż sześciu szczecinian. Największe role odegrali wówczas Markowie: Ostrowski i Leśniak.

Pierwszy z nich debiutował w reprezentacji Polski jako piłkarz Zawiszy Bydgoszcz. Niedługo później przeniósł się do Szczecina. Jako piłkarz Pogoni, przez cztery lata, zagrał w kadrze 33 razy! Jest jedynym piłkarzem Pogoni, który zagrał na mistrzostwach świata. W 1986 roku w Meksyku Polacy odpadli w 1/8 finału (przegrali z Brazylią 0:4), a Ostrowski zagrał 4 pełne mecze na mundialu. Dziś mieszka w Austrii.

- Podobnie jak ja, Marek mógł grać zarówno w obronie, jak i w pomocy - wspomina grę Ostrowskiego Wawrowski. - To był bardzo dobry piłkarz, nieustępliwy, twardy.

Marek Leśniak reprezentował Polskę (jako piłkarz Pogoni) w latach 1986-87. Zdobył wówczas pięć goli, najwięcej spośród Portowców. W 1987 roku zdezerterował z Polski, by spróbować swoich sił w Niemczech.

Do kadry wrócił w 1993 roku, ale już jako zawodnik niemieckiego SV Wattenscheid. Obecnie
zajmuje się pracą trenerską w Niemczech. W grudniu tego roku miał zamiar rozpocząć słynną szkołę trenerską w Kolonii, by uzyskać licencję UEFA PRO.

Faulu nie było!

15 marca tego roku minęło 15 lat odkąd padł ostatni "granatowo- bordowy" gol w reprezentacji
Polski. Była 78. minuta meczu Polska - Litwa. Nasi rodacy prowadzili ze wschodnimi
sąsiadami 3:1. Wynik ustalił Waldemar Jaskulski, który będąc Portowcem rozegrał 10 meczów w reprezentacji.

- To była bardzo zabawna historia - śmieje się "Jaskuła". - Tak się złożyło, że w tym meczu do bramki Litwy trafiali defensywni zawodnicy. Dostałem piłkę w okolicach połowy i przebiegłem z nią kilkadziesiąt metrów. W polu karnym atakowało mnie dwóch obrońców i wyglądało to tak,
jakbym był faulowany. Prawda jest jednak taka, że po prostu nie miałem sił i nie utrzymałem się na nogach! Sędzia nie zagwizdał, obrońcy stanęli w miejscu. W tym czasie, już leżąc, kopnąłem piłkę, która wpadła do bramki.
Były obrońca trenuje obecnie b-klasową Tanowię Tanowo.

Tylko "Drumi" i "Kazek"

Od 2001 roku w kadrze zagrało tylko dwóch Portowców. W 2002 roku zadebiutował Paweł Drumlak. Trzy lata później epizodyczne występy zaliczył Przemysław Kaźmierczak, obecnie piłkarz Śląska Wrocław.

16 listopada 2005 roku miał miejsce ostatni w historii występ piłkarza Pogoni w reprezentacji Polski. Kaźmierczak zagrał wówczas przeciwko Estonii. Później kontynuował reprezentacyjną karierę, ale jako piłkarz klubów zagranicznych. Kaźmierczak był dziewiętnastym w historii piłkarzem powołanym z Pogoni.

Ciekawostką jest fakt, że zarówno ostatni "pogoniarski" gol, jak i ostatni występ Portowca wkadrze miały miejsce na stadionie w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Naj, naj, naj Portowców w reprezentacji:

Najwięcej występów: Marek Ostrowski (33).

Najwięcej goli: Marek Leśniak (5).

Najdłuższa przerwa między powołaniami: Maciej Stolarczyk (5 lat).

Najwyższe zwycięstwo kadry z piłkarzem Pogoni: 8:0 z Turcją (grał Waldemar Folbrycht).

Najwyższa porażka kadry z piłkarzem Pogoni: 0:5 z Meksykiem (grał Marek Ostrowski).

Liczby pogoniarskich reprezentantów:
1986 - w tym roku na mundialu zagrał jedyny piłkarz Pogoni.
1973 - w tym roku padł pierwszy pogoniarski gol dla reprezentacji.
113 - tyle razy w kadrze zagrali piłkarze Pogoni.
48 - tyle lat temu w kadrze debiutował pierwszy piłkarz Pogoni.
19 - tylu piłkarzy Pogoni zagrało w reprezentacji.
15 - tyle lat minęło od ostatniego pogoniarskiego gola w reprezentacji.
8 - tyle goli w reprezentacji strzelili piłkarze Pogoni.
7 - tyle minut trwał najkrótszy występ piłkarza Pogoni w kadrze.
5 - tyle lat temu w kadrze zagrał ostatni piłkarz Pogoni.
2 - tylko raz piłkarz Pogoni strzelił 2 gole w meczu reprezentacji.
1 - tylko Marek Ostrowski nie debiutował w reprezentacji jako piłkarz Pogoni.
0 - żaden z "pogoniarzy" nigdy nie zagrał z reprezentacją na stadionie w Szczecinie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński