Zaraz potem napisał na Twitterze, że jest "szczęśliwy".
O podpisaniu nowej umowy reprezentant Polski mówił, jak tylko stało się jasne, że powrót do Polski nie będzie możliwy. Prowadził rozmowy z Legią Warszawa, ale też włodarze Pogoni ujawnili, że negocjowali wypożyczenie Grosickiego. Sam zawodnik wielokrotnie podkreślał, że na pewno jeszcze kiedyś zagra w Szczecinie. Na to jednak poczekamy.
Drużyna Rennes, obecnie piąta w Ligue1 z realnymi szansami na występy w przyszłym sezonie w europejskich pucharach, nie chciała puścić polskiego skrzydłowego, mimo że zarówno były trener Philippe Montanier, jak i nowy Rolland Courbis najczęściej uważali go dotychczas za "superrezerwowego".
Wchodząc na boisko w trakcie gry, Kamil strzelił w tym sezonie już sześć goli (w sumie ma ich osiem i jest pod tym względem gorszy jedynie od rewelacyjnego 19-latka Dembele).
Podpisanie nowego kontraktu nastąpiło w najlepszym dla Grosickiego okresie - kilka dni po derbowym meczu z Nantes (4:1), w którym Polak zaliczył gola i asystę, a przede wszystkim rozegrał najlepszy mecz, wychodząc w podstawowym składzie. Zresztą, tuż przed złożeniem podpisu na nowej umowie był w znakomitym nastroju, a na piątkowym treningu podczas przygotowania do sesji rzutów wolnych, naśladował nawet... Cristiano Ronaldo.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z przedłużenia tego kontraktu - mówi prezes Rennes René Ruello.
Kamil Grosicki gra we Francji od 2014 roku, do klubu z Bretanii przyszedł z tureckiego Sivasspor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?