Tuż przed świętami cena może o kilka złotych wzrosnąć - twierdzą handlowcy.
Największe żniwo na karpia trwa dwa, trzy dni przed Wigilią Bożego Narodzenia, wtedy zapotrzebowanie na świąteczną rybę jest ogromne. Od paru lat najwięcej karpia kupujemy w hipermarketach. Małe sklepy nie są w stanie z nimi rywalizować cenami.
Przed laty na polskie stoły trafiał karp z rodzimych hodowli, dzisiaj często importujemy go z Czech, ostatnio też z za wschodniej granicy, z Litwy. Importowanego sprzedają głównie sieci hipermarketów.
Około 30 ton karpia stawowego trafi na nasze świąteczne stoły z hodowli Konsorcjum Gospodarstwa Rybackiego "Miedwie" i Stawów w Dzwonowie. Mniejsze ilości od drobnych hodowców.
W tym roku hurtownicy kupują karpia w cenie 6,8-7,2 zł za za 1 kg. Ale tylko ci najwięksi, którzy kupują od 5 do 10 ton. Mniejsi nabywcy, kupujący ok. pół tony tej ryby płacą 7,5-9 zł.
W małych sklepach ryba powinna kosztować około 11-12 zł. Tak naprawdę jednak ceny narzucają hipermarkety, które często sprzedają rybę poniżej kosztów, albo po cenie hurtowej. W ten sposób przyciągają klientów. W tej chwili w szczecińskich hipermarketach za kilogram karpia zapłacimy nawet niespełna 7 zł.
Nie jest to ryba dobrej jakości, głównie z importu. Ale ludzie kierują się ceną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?