Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapitał zagraniczny dostrzega w Polsce swoje szanse. Ale gospodarka potrzebuje go jeszcze więcej

Jerzy Mosoń
Jerzy Mosoń
Procentowo względem PKB inwestycje zagraniczne w Polsce spadają, ale ich wartość rośnie. Wreszcie też możemy liczyć na transfer technologii
Procentowo względem PKB inwestycje zagraniczne w Polsce spadają, ale ich wartość rośnie. Wreszcie też możemy liczyć na transfer technologii 123rf.com/profile_watchararitjan
Polski obywatel może czuć się skołowany. Z jednej strony cały świat zazdrości nam miliardowych, innowacyjnych inwestycji Intela pod Wrocławiem, czy też centrum danych firmy Data4 w Jawczycach k. Warszawy, z drugiej strony na forum w Karpaczu ekonomiści renomowanej, polskiej uczelni biją na alarm, wskazując systematyczny spadek zainteresowania kapitału zagranicznego Polską. Czy naprawdę jest się czym martwić?

Spis treści

Polska gospodarka od kilkunastu lat zmaga się z problemem malejącego poziomu inwestycji. Ich wartość w relacji do polskiego PKB w latach 2008-2022 spadła z 23,1 proc. w 2008 r. do 16,8 proc. w 2022 r. – dowiadujemy się z raportu ekonomistów Szkoły Głównej Handlowej, opublikowanego podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Przyszedł czas, by na chłodno przyjrzeć się niepokojącym danym zaprezentowanym przez pracowników renomowanej uczelni. Przynajmniej dwie sprawy zasługują tu na omówienie.

Jak czytać raport ekspertów z SGH, by zrozumieć problem

Dużo osób, które podniosły larum, po prezentacji głównych wniosków raportu ekonomistów SGH dotyczących spadku inwestycji w Polsce, zignorowało jego zasadniczy element, czyli odniesienie wartości inwestycji do PKB Polski. Dlaczego to takie ważne? Ano dlatego, że wartość polskiego Produktu Krajowego Brutto – według danych za rok 2022 – wyniosła rekordowe trzy biliony złotych. Z kolei w 2008 r., odkąd eksperci rozpoczęli swój pomiar, było to jedynie 1,271,71 bln zł, czyli niemal dwa i pół raza mniej.

Aby zobrazować tę kwestię, wystarczy przytoczyć dane z 2022 r., kiedy to zagraniczne firmy zainwestowały w Polsce, przy wsparciu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu ponad 3,7 mld euro. To 200 mln euro więcej niż w 2021 r. i aż o miliard więcej niż w 2020 r. – informował PAIH. Czy to oznacza, że problemu nie ma? Nic z tych rzeczy, ale warto spojrzeć na kwestie inwestycji bardziej realnie.

Polskie firmy są na tyle silne, że gracze zagraniczni nie zawsze chcą ryzykować

Polska po 1990 roku była krajem zapóźnionym biznesowo i technologicznie, miejscem, które chłonęło zagraniczne inwestycje. Zawsze w takiej sytuacji przychodzi moment nasycenia. Szczególnie wówczas, gdy rodzime firmy stają się na tyle silne, by zagraniczna konkurencja dwukrotnie zastanowiła się, zanim wejdzie na dany rynek. I rzeczywiście polskie firmy produkcyjne, w tym te, które eksportują wytworzone przez siebie dobra, stały się tak silne, że decyzja zagranicznego kapitału o wejściu na rynek Polski musi być teraz poprzedzona dużo głębszymi analizami niż kiedyś. W wielu przypadkach podmioty zagraniczne przekonują się, że nie mają szans na nawiązanie rywalizacji z krajowymi graczami. O nowej sile napędowej gospodarki, jaką stali się ostatnio polscy eksporterzy, pisaliśmy już wielokrotnie.

Warto jednak dodać, że nie w każdej branży pozycja krajowych firm jest tak mocna, by mogła odstraszać kapitał międzynarodowy. I tam, gdzie ten kapitał może liczyć na zysk, tam się pojawia. Chodzi przede wszystkim o branże związane z nowoczesnymi technologiami, z którymi rozwojem polska gospodarka ciągle sobie nie radzi.

Innowacyjne firmy coraz chętniej wybierają inwestowanie w Polsce

Warto podkreślić, że inwestycje zagraniczne oznaczają nie tylko transfer potrzebnego kapitału i okazje na stworzenie nowych miejsc pracy, ale także, a w przypadku Polski przede wszystkim, szanse na pozyskanie innowacyjnych technologii. Firmy zagraniczne mają doskonałe rozeznanie tego, czego w naszym regionie brakuje i to właśnie, dlatego te obszary stają się ich przedmiotem zainteresowania.

Nieprzypadkowo zatem japoński koncern Toyota w ostatnich kilku latach postanowił zainwestować miliardy dolarów w fabryki w Wałbrzychu i w Jelczu-Laskowicach, które szybko stały się europejskim centrum produkcji napędów hybrydowych, a co być może nawet ważniejsze, także drugim po Japonii miejscem rozwoju tej technologii na świecie. Jeszcze większe znaczenie od produkcji hybrydowych silników, może mieć niebawem tegoroczna, miliardowa inwestycja amerykańskiego giganta Intela, lidera w produkcji nowoczesnych półprzewodników. Przy czym warto podkreślić, że alarmistyczny raport ekonomistów SGH zatrzymuje się na 2022 r., kiedy to jeszcze mało kto wierzył, że spośród tak wielu państw UE to właśnie w Polsce zdecyduje się zainwestować amerykański gigant.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kapitał zagraniczny dostrzega w Polsce swoje szanse. Ale gospodarka potrzebuje go jeszcze więcej - Strefa Biznesu

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński