Zaliczka z pierwszego meczu skończyła się już w 10. minucie, gdy do siatki Pogoni trafił Tomasz Płoszka. Tuż po zmianie stron gospodarze podwyższyli na 2:0 dzięki trafieniu Bartosza Turniaka. Na szczęście już minutę później odpowiedział Robert Obst. To był taki sam wynik, jak w Szczecinie, więc drużyny powoli szykowały się do dogrywki. Tuż przed końcem czasu, Portowcy zmarnowali jeszcze rzut karny.
Na szczęście w dogrywce dostali od losu drugą szansę. Tuż przed końcem dodatkowych 30 minut gry, gdy właściwie obie ekipy szykowały się już na konkurs jedenastek, sędzia podyktował kolejny rzut karny dla gości. Tym razem Michał Walski się nie pomylił. Młody pomocnik, który jest już w kadrze pierwszej drużyny Pogoni i zadebiutował w ekstraklasie w minionym sezonie, został bohaterem spotkania.
Teraz Pogoń w półfinale wpadła na Cracovię. W tej fazie, podobnie jak w finałowej, gra się systemem mecz i rewanż.
GKS Bełchatów - Pogoń Szczecin 2:2 (1:0, 2:1 p.d.)
Bramki: Płoszka (10), Turniak (49) - Obst (50), Walski (119-karny).
Pogoń: Lorbiecki - Marczuk, Stańczyk, Krzywicki, Łaźniowski (54 Paczuk), Jałoszyński, Obst, Walski, Kort (73 Kuliga), Matynia, Okuszko (64 Listkowski, 109 Bisewski).
Czerwona kartka: Bąkowicz (120, GKS).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
