Jest nadzieja dla szpitala

- W pierwszej kolejności zakupiona zostanie aparatura RTG oraz sprzęt do endoskopii i ultrasonografii - mówi Stanisław Dyl, dyrektor szpitala.

W tej chwili potrzebny jest gastroskop służący do wykrywania chorób przełyku, żołądka i dwunastnicy oraz kolonoskop którym bada się jelito grube na całej jego długości. Dobrze gdyby to był sprzęt z torem wizyjnym, a nie optyczny.

- Dzisiaj mamy trzy różnego przeznaczenia aparaty RTG - wylicza Krzysztof Szczuski, chirurg. - Jednak aparaty te powinny być obsługiwane przez kustoszy w muzeum, a nie przez techników w pracowniach RTG. Obecne aparaty mają około 60 procent wydajności i oprócz tego, że są bardzo energochłonne to jeszcze pacjent dostaję większą dawkę promieni.

Najbardziej potrzebny byłby stacjonarny aparat RTG ogólnodiagnostyczny.