Aleksandrowianki walczyły w finale o awans do Orlen Ligi, ale Chemik Police okazał się silniejszy. Nie udało się też wygrać barażu z Legionovią Legionowo, co oznaczało kolejny rok na zapleczu ekstraklasy. Jednak - patrząc na dość skromny budżet drużyny (1,5 miliona na cały sezon stanowiło zaledwie 25 procent budżetu Chemika Police.) - wyniki sportowe można uznać za sukces.
Niestety, nie przełożyło się to na ambitne plany na kolejny rok. Jedynka Aleksandrów Łódzki nie jest w stanie utrzymać płynności finansowej, budżet nie może zostać dopięty, a drużyna nie przystąpi do rozgrywek w kolejnym sezonie I ligi kobiet.
- Myślałem, że sprawy inaczej się potoczą - komentuje, dla portalu siatka.org Mariusz Bujek. - Nikt nie spodziewał się, że klub, który walczy o ekstraklasę, w następnym sezonie może nie przystąpić do rozgrywek. Szkoda, że tak ważna decyzja dotycząca klubu nie została szerzej przedyskutowana. Przecież można było szukać innych rozwiązań, nawet takich, które zakładałyby uszczuplenie budżetu. Mam nadzieję, że to nie jest jeszcze koniec tego wszystkiego, bo sam w ostatnich dniach miałem telefony z całej Polski od siatkarek, które chciały grać w Aleksandrowie.
Cienia wątpliwości nie pozostawił prezes Jedynki.
- To był naprawdę udany sezon, otarliśmy się o awans do ORLEN Ligi - komentuje, dla portalu siatka.org, Grzegorz Andrzejak, prezes. - Wspomagali nas fanatyczni kibice, niestety, nawet na meczach decydujących o awansie była ich zaledwie garstka. Długo zastanawialiśmy się nad tą decyzja, w końcu jednak trzeba było ją podjąć - w przyszłym sezonie nie zgłosimy drużyny seniorskiej do rozgrywek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
