Jedno zamówienie, jeden diler. Kulisy zagadkowego przetargu

Czarna, orurowana z zewnątrz honda crv już wkrótce podjedzie przed siedzibę Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. Służbowe auto będzie wyposażone we wszystkie nowinki techniczne. Diler akurat miał takie na placu sprzedażowym.

ZZMiUW to jednostka budżetowa podległa marszałkowi województwa. Dba o ochronę przeciwpowodziową regionu, utrzymuje urządzenia melioracyjne. Dyrektorem jest Tomasz Płowens. Jego podwładni często jeżdżą w trudny teren sprawdzać urządzenia melioracyjne. Auto terenowe jest im więc potrzebne.

Tyle, że jak ustaliliśmy firma ma już jeden taki samochód (mitshubisi), a zakupiona honda jest autem typu suv, a nie typowo terenowym, które poradzi sobie w trudnym terenie. Podwładni dyrektora komentują złośliwie, że Płowens lubi hondy. Prywatnie ma dwie.

- Jedną ostatnio sprzedałem. W życiu jeździłem wieloma autami i nie jestem miłośnikiem hond - zaprzecza.

Przetarg odbył się błyskawicznie. Ogłoszenie ukazało się jedynie na stronach internetowych ZZMiUW 8 października. Dilerzy mieli 12 dni na złożenie ofert. Termin minął tydzień temu, w piątek 19 października w południe. Otwarcie ofert nastąpiło godzinę później.

Komisja przetargowa nie miała wiele pracy. Zgłosił się tylko jeden diler - Auto Mojsiuk KM sp. Jawna z Biesiekierza. Głównym kryterium była cena. Diler zaproponował 151.900 zł. Trzy dni później, w poniedziałek, 22 października dyrektor ZZMiUW, Tomasz Płowens podpisał zawiadomienie o wyborze najkorzystniejszej oferty.

- Nie mieliśmy pojęcia o tym przetargu. Też złożylibyśmy ofertę i to lepszą. 12 dni na całą procedurę to jednak niewiele czasu - mówi jeden z dilerów prosząc o anonimowość.

Szczegóły naszego dochodzenia w sobotnim, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego oraz w e-wydaniu "Głosu"

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje