Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedna wielka dziesiątka dla Robaka [OCENY PORTOWCÓW]

Maurycy Brzykcy
Duet Akahoshiego i Robaka (w objęciach na pierwszym planie) świetnie się rozumie.
Duet Akahoshiego i Robaka (w objęciach na pierwszym planie) świetnie się rozumie.
Noty za mecz z Lechem Poznań (5:1) w skali od 1 do 10, gdzie 10 to ocena najwyższa. Cieszy dobra postawa młodego Rudola i aktywność na skrzydle Małeckiego.

Radosław Janukiewicz (7) - Lech oddał siedem strzałów celnych na bramkę Pogoni, ale tylko raz trafił do siatki. Dość przypadkowo. Janukiewicz pewny jak zwykle.

Sebastian Rudol (8) - wielu obawiało się o występ 19-letniego jubilata, ale ten zaskoczył pozytywnie wszystkich. Włączał się odważnie w ofensywę i zanotował asystę. Pewny z tyłu, mimo tego, że długo grał z kartką. - Z mojego punktu widzenia był pewny, konkretny w defensywie, ale pomagał też w ofensywie - ocenił go Hernani.

Hernani (7) - dużo, dużo lepszy występ, niż przeciwko Lechii. Pewny, odważny, twardy. Osłabiony Lech, gdy trafiał na rosłego Brazylijczyka, odbijał się jak od ściany.

Wojciech Golla (6) - powrót do składu udany. W drugiej połowie zszedł z boiska z urazem kolana, ale sztab szkoleniowy zapewnia, że będzie gotowy na Podbeskidzie.

Mateusz Lewandowski (7) - rozwija się coraz szybciej i coraz częściej potrafi połączyć obowiązki w defensywie oraz ofensywie. W piątek przeprowadził dynamiczną akcję, po której wywalczył rzut karny.

Takuya Murayama (7) - dobre spotkanie. Asysta na koncie, a do tego sporo dobrych wymian piłek na prawym skrzydle, czy to z Rudolem, czy Akahoshim.

Bartosz Ława (7) - pełno go było wszędzie, jak zwykle zostawił całe zdrowie na boisku. Trener Wdowczyk nie zdejmuje go w drugich połowach, jak to się dzieje w przypadku Rogalskiego. Przybędzie mu solidny rywal do gry w pierwszym składzie.

Maksymilian Rogalski (6) - słabszy występ środkowego pomocnika, niż kolegów, ale w drugiej linii Pogoń funkcjonowała bardzo dobrze. To też zasługa Rogalskiego.

Patryk Małecki (7) - bez asysty, ale i tak należą mu się duże brawa. Inicjował wiele ataków, wchodził bezkompromisowo w szeregi obronne rywali, przez co więcej miejsca mieli Robak czy Akahoshi.

Takafumi Akahoshi (8) - dwie asysty mówią wszystko. W dwóch ostatnich spotkaniach zaliczył w sumie aż pięć ostatnich podań. Czego chcieć więcej od mózgu zespołu?

Marcin Robak (10) - nie mogłoby być innej oceny dla bohatera weekendu w ekstraklasie. Klasyczny hat-trick robi wrażenie, cztery gole w 30 minut budzą szacunek, zaś strzelenie pięciu bramek jest, jak mawia młodzież, nie do ogarnięcia.

Jakub Bąk (6) - dostał sporo minut, ale tym razem niczego specjalnego nie pokazał. Aktywności mu nie można odmówić.

Pavle Popara (6) - wszedł do środka pola, a kończył mecz w obronie. Na bardziej wnikliwą ocenę jego gry trzeba jeszcze poczekać.

Moustapha Ouedraogo (5) - nie miał trudnego zadania, bowiem Lech był już na deskach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński