Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak uratować psa? Niezwykłe ćwiczenia w Szczecinie [zdjęcia]

mdr
Druh Przemysław Taranowicz demonstruje druhnom z OSP Gryf (Patrycji Szporko, Sarze Szalaty i Jonnie Peplińskiej) metody ratowania psa na fantomie sprowadzonym z USA.
Druh Przemysław Taranowicz demonstruje druhnom z OSP Gryf (Patrycji Szporko, Sarze Szalaty i Jonnie Peplińskiej) metody ratowania psa na fantomie sprowadzonym z USA. Sebastian Wołosz
W Polsce takich fantomów jest niewiele. Ten szczeciński od niedawna posiada szczecińska Ochotnicza Straż Pożarna GRYF. Przyjechał prosto z USA.

- Wiedzieliśmy o istnieniu dwóch takich fantomów. Jednak po publikacji paru artykułów na ten temat napłynęły do nas informacje od innych organizacji, głównie firm, że również posiadają taki sprzęt. - mówi Tomasz Łuczkowski z OSP Gryf.

Fantom psa będzie wykorzystywany w akcjach m.in. OSP Wołczkowo, które posiada dwa certyfikowane psy ratunkowe.

Fantom służy do nauki ratowania psów, ale nie tylko. Techniki, których można się na nim nauczyć sprawdzą się również w przypadku innych zwierząt.

- To ważne urządzenie, unikatowe na polskie warunki, służące do ćwiczeń ratowania zwierząt - mówi druh Przemysław Taranowicz. - W Stanach Zjednoczonych bardziej poważnie podchodzi się do tego problemu, który u nas raczej jest w powijakach.

Podstawą działalności OSP Gryf jest działalność paramedyczna. Każdy z członków posiada rozszerzony kurs pierwszej pomocy dorosłym i dzieciom opatrzony stosownym, międzynarodowym certyfikatem. Teraz doszło jeszcze ratowanie zwierząt.

Jak sprawdzić, czy pies oddycha? Jak zorientować się, czy bije jego serce? To
wszystko można przećwiczyć na fantomie. A nawet więcej. Można nauczyć się, jak wobec zwierzęcia zastosować system "usta - usta". W przypadku ludzi, jest to w miarę proste, a jak poradzić sobie ze zwierzęciem, które ma pysk?

- Są dwie metody - mówi druh Marek Domaradzki. - Można objąć psi nos i bezpośrednio wdmuchiwać mu powietrze do płuc, albo - co jest zrozumiałe ze względu na higienę i opory człowieka - złożyć dłonie w "trąbkę", przyłożyć do nosa i dopiero robić sztuczne oddychanie.

Pies w trakcie reanimacji powinien leżeć na prawym boku z odchyloną do tyłu głową. Aby udrożnić oddech, powinno się mu wyciągnąć z pyska język, który przy omdleniu jest bezwładny.

- Uczyli nas tego doświadczeni weterynarze, w tym Joanna Kleina z OSP Wołczkowo - dodaje druh Taranowicz. - Wbrew pozorom, taka wiedza może być bardzo przydatna, stad nasza współpraca z OHP Wołczkowo. Posiadają psy biorące udział w akcjach ratunkowych w poszukiwaniu osób żywych. Może nastąpić zadymienie lub innym przypadek, gdy pies odniesie po9wazne rany. Pies, szczególnie dla osób pracujących z nim, to przyjaciel, którego też nie można pozostawić samemu sobie, gdy grozi mu utrata życia.

Podstawą działalności OSP jest działalność paramedyczna, ale też wielu ratowników posiada również specjalizacje wysokościowe. A także w zakresie ratownictwa wodno-nurkowego. Gro druhów posiada stopnie ratownicze WOPR i wysokie uprawnienia nurkowe.

Druhowie z OSP Gryf zasłynęli w ubiegłym roku wysłaniem do kancelarii premiera Donalda Tuska listu z zaproszeniem na kurs pierwszej pomocy i stosownego vouchera. Stało się to po tym, gdy podczas apelu w Sulęczynie, gdzie premier przebywał, zasłabł jeden z uczniów. Podobno, jak twierdzili strażacy, Pierwsza jego reakcja i chęć niesienia pomocy były poprawne, ale - jak zaznaczyli - dostrzegli także niedoskonałości. Postanowili wiec fachowo przeszkolić premiera, wysyłając mu voucher na bezpłatny kursu udzielania pierwszej pomocy. Nie skorzystał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński