- Już od dłuższego czasu mieliśmy zadyszkę - przyznał Daniel Mężydło, napastnik Vinety. - Mogliśmy zapewnić sobie awans już przed tygodniem w meczu z Leśnikiem, ale zabrakło nam konsekwencji. Brak koncentracji w spotkaniu ze Stalą kosztował nas awans.
Ostatecznie Vineta finiszowała na trzecim miejscu z dorobkiem 61 punktów. 12 oczek stracił do niej Hutnik Szczecin, który po rundzie jesiennej zajmował miejsce w środku stawki. Jeśli podopieczni trenera Andrzeja Tychowskiego ustabilizują formę, to w przyszłym sezonie mogą wskoczyć na podium. Duże ambicje ma też wspomniana Stal, która zajęła szóstą lokatę.
- Chcemy postarać się o trzecią ligę, w tym składzie ten zespół na pewno na to stać, a chcemy się też dodatkowo wzmocnić - twierdzi Piotr Szyłko, trener Stali Szczecin. - Jesteśmy już dogadani z Bogusławem Kostrubcem, który wraca do treningów oraz Arturem Frysiem z Arkonii Szczecin.
Głośne westchnienie ulgi dało się słyszeć w Goleniowie. Miejscowa Ina po rundzie jesiennej była przedostatnia, mając jedynie 10 punktów na koncie. Dobra postawa wiosną pozwoliła ekipie trenera Zbigniewa Gumiennego finiszować na bezpiecznej, dwunastej pozycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?