Internauci odczytali tablice ciężarówki. Policja szuka kierowcy [wideo]

Internauci wnikliwie obserwowali film i podali numery rejestracyjne nie tylko ciągnika, ale również naczepy. To ciągnik volvo z naczepą schmitz.

Policja potwierdziła, że te informacje przydadzą się do ustalenia, kto kierował zespołem pojazdów. Postępowanie w tej sprawie będzie prowadzone przez Komisariat Szczecin Dąbie. Sytuację nagrał jeden z kierowców jadących w kierunku prawobrzeża.

Tuż za bazą logistyczną Poczty Polskiej sfilmował ciężarówkę z naczepą. Widać, że kierowca ciężarówki spieszy się, jedzie prawoskrętem, przejeżdża po "martwym polu", najeżdża na krawężnik, by w ostatniej chwili zjechać na pas jezdni prowadzący prosto.

- To ewidentne wykroczenie - mówi aspirant sztabowy Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Naczelnik Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie poinformował mnie, że film ten jest obecnie sprawdzany.

Chodzi o jego wiarygodność i możliwość wykorzystania jako materiału dowodowego w postępowaniu o wykroczenie. Ale żeby łapać piratów drogowych nie trzeba mieć kamery zamontowanej w pojeździe. Na ulicy Gdańskiej są zainstalowane kamery Systemu Zarządzania Ruchem. Kamery ANPR automatycznie rozpoznają numer tablicy rejestracyjnej, identyfikując każdy pojazd.

W tym celu kamera rejestruje widok pojazdu z przodu lub z tyłu. Zarówno w dzień, jak w i nocy, bez dodatkowego oświetlenia. Można je zdalnie konfigurować.

- Teoretycznie jest możliwe wskazanie pirata drogowego - jeżeli znamy dzień i godzinę zdarzenia to możemy udostępnić nagranie policji, czy sądowi - mówi Marcin Charęza, kierownik zespołu do spraw organizacji ruchu w Urzędzie Miasta Szczecin. - Pod warunkiem, że kamera była skierowana w to miejsce. Nagranie przechowujemy przez 30 dni, po tym okresie nie ma szans.

Skuteczność kamery to 95 procent, tablice mogą być zaklejone bądź na tyle brudne, że nie zostaną odczytane.