o naszej akcji
o naszej akcji
Na początku listopada na prośbę Czytelników rozpoczęliśmy akcję, w której walczymy o zmianę projektu zagospodarowania placu Orła Białego. Projekt utworzony przez Biuro Inżynierskie Anna Gontarz- Bagińska z Gdańska budzi wiele uwag. Choć wykonawca został wyłoniony w przetargu, a projekt przeznaczony jest do realizacji, wspólnie z Czytelnikami będziemy się starać o stworzenie nowego, uwzględniającego wszelkie uwagi mieszkańców. Czekamy na wasze opinie i pomoc na www.gs24.pl. Możecie także wysyłać maile na adres [email protected].
- Mam wrażenie, że w dyskusji o placu Orła Białego brakuje odniesienia się do przeszłości i roli jaką odgrywało to miejsce w dziejach miasta - pisze w liście do redakcji Wojciech Knap. - Kiedy słyszę wypowiedzi niektórych mieszkańców, a wśród nich polityków, o przywracaniu Szczecinowi starówki skąpanej w zieleni, to nie wiem czy się śmiać, czy płakać. Sądzę, że wszystkie te koncepcje budowane są na podstawie mylnych wyobrażeń, że dawny Rynek Koński był zielonym trotuarem pieszym, zamkniętym dla ruchu kołowego. Wprawdzie XVIII i XIX wieczne źródła historyczne wspominają o Rynku Końskim jako ważnym miejscu na mapie miasta, głównie z powodu lokalizacji wielu instytucji administracyjnych i finansowych, ale nie mówi się o specyficznym genius loci - przestrzeni miejskiej dla ludzi jedynej w swoim rodzaju.
Nie można mówić o przywracaniu Szczecinowi starego miasta z prostego powodu, większość dawnej zabudowy placu nie istnieje, a realizacja w latach 60-tych XX w. budynków usługowomieszkaniowych przy ulicach Mariackiej i Koński Kierat zaprzepaściły szansę na rekonstrukcję dawnego podziału układu kamienic - dodaje w liście pan Wojciech.
- W kontekście zieleni otaczającej obecnie plac można powiedzieć, że mamy do czynienia ze swoistym antagonizmem, w którym zabytkowe "resztki" architektury przeciwstawiają się współczesnemu parkingowi z zielonym wychodkiem dla czworonogów i budynkiem po Polmozbycie w tle. Chciałbym przestrzec przed koncepcjami rewitalizacji placu, które będą ten trend utrwalać. W moim przekonaniu tworzenie enklaw zieleni trwale związanych z gruntem typu żywopłoty, rabaty, szpalery drzew zaburzy surową, być może dostojną przestrzeń architektoniczną tego miejsca. Szedłbym w kierunku stworzenia synergii pomiędzy wybrukowaną nawierzchnią placu a sąsiadującymi budynkami, w szczególności z placem przykatedralnym, który powinien być w całości pokryty dobrej jakości brukiem. Takie realizacje to norma w wielu europejskich miastach - pisze dalej w liście Czytelnik.
Wzorem placów w Rydze czy Tallinie plac Orła Białego powinien być otwarty dla ludzi - uważa nasz Czytelnik.
- To oni powinni być uprzywilejowani. Ruch pojazdów wokół placu powinien być ograniczony, a nie całkowicie wyłączony. Stawiałbym na taką organizację ruchu, która wykluczałaby ruch dwukierunkowy, przy zachowaniu dość restrykcyjnego systemu rotacji pojazdów, wykluczającego postój dłuższy niż kilkanaście minut. To wiąże się z likwidacją parkingów.
Nawierzchnia placu powinna być jednolita kompozycyjnie, bez podziałów na chodnik czy jezdnię. Mała gastronomia, kramy powinny być usytuowane w centralnym punkcie placu wg ściśle określonego projektu. Uzyskamy dzięki temu więcej korzyści, bo centralna wyspa odseparuje mieszkańców okolicznych budynków od dość uciążliwego bezpośredniego sąsiedztwa lokali tego typu.
Podsumowując plac Orła Białego powinien być zrewitalizowany. Co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Sądzę jednak, że plan nie powinien ograniczać się do samego placu, należałoby uwzględnić cały kwartał zamknięty w ulicach: Koński Kierat, Mariacka, Świętego Jakuba, Grodzka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
